Homofobia przy drodze w Chojnicach, a Vader nie wystąpi

W Chojnicach nie zagra zespół Vader. Burmistrz zgadza się z Akcją Katolicką, że obrazy, jakimi zespół się promuje, nawołują do nienawiści. Ale jednocześnie mowy nienawiści dopatruje się w banerach homofobicznych. W tej właśnie sprawie składa dziś zawiadomienie na policję.

„Wielka szkoda! Vader to światowy zespół grający na wszystkich kontynentach. Nikomu nie przyjdzie do głowy, aby odwoływać ich występy! Cenzura cofa nas w czasie o 30 lat! - to łagodniejszy komentarz. Burmistrz Arseniusz Finster czasowo zablokował publikowanie komentarzy na swoim profilu.
Z polskich zespołów tylko Behemot, Vader i Decapiteted są wysoko na liście Billboardu. I właśnie Vader miał wystąpić podczas IV edycji Festiwalu InterTony. Zaproponował to zespół z partnerskiego dla Chojnic Emsdetten - czułby się zaszczycony, gdyby zagrali przed swoją ulubioną kapelą.

- Dwa tygodnie temu dostałem pierwszy sygnał, że są niepokoje związane z ilustracjami i sposobem promocji zespołu - tak decyzję o zerwaniu współpracy z zespołem tłumaczy burmistrz.
- Jest ich kilka, które budzą także mój niepokój. Na materiałach promocyjnych i okładce płyty jest krzyż, na którego tle stoją ludzie - kościotrupy, ludzie z rogami, u dołu jest ksiądz z koloratką i kościotrup podcina mu gardło krzyżem. Leci krew.

Burmistrz mówi, że dostał pismo od Janiny Kłosowskiej, prezes Akcji Katolickiej przy parafii Matki Bożej Królowej Polski: - Podniosła kilka argumentów - zespół występował dwa razy w Chojnicach w klubie Vlad i oni nie mieli nic przeciwko temu, bo to były pieniądze sponsorów, a koncert był zamknięty. Ale ten występ zespołu finansuje miasto. Tak rzeczywiście jest, bo w ramach InterTonów kontraktowaliśmy zespół przez Chojnickie Centrum Kultury.

Inny argument Akcji Katolickiej - za pieniądze wszystkich podatników zaprasza się satanistyczne zespoły. - Ten argument, że to pieniądze wszystkich podatników jest cenny, czy satanistyczny - tego nie wiem - słyszymy. Podnoszą też argument, że to koncert otwarty na stadionie Kolejarz i każdy może wejść.
Odwrócony krzyż akurat nie jest dla burmistrza problemem, „ale ta przemoc i mowa nienawiści w plakatach jest”. - Nie wiem, dlaczego taką symbolikę stosują - mówi. - To może obrażać uczucia religijne choj­niczan.

Na Facebooku wylała się lawa złośliwości. Pierwszy przykład: „W mieście jest Droga Krzyżowa czy procesja Bożego Ciała. Należałoby też zakazać”. „Miasto nie finansuje Bożego Ciała ani Drogi Krzyżowej - odpowiada Finster. - „Katolicy demonstrują światopogląd, jak ktoś chciałby coś innego, to też może, ja nic nie mam przeciw. Gdyby zespół wystąpił z pieniędzy sponsora prywatnego, to ja bym go nie cenzurował”.

Drugi przykład - to sztuka. Przywołano twórczość Zdzisława Beksińskiego. „OK., to powieś tę sztukę w domu” - radzi włodarz. - „A porównanie do Zdzisława Beksińskiego to kretynizm. On przedstawiał śmierć. Byłem, widziałem. Tu jest coś innego. Beksiński to uznany twórca, u niego nikt krzyżem gardła nie podcinał. A to realistyczny obraz”.

- Zespół Vader na swoim profilu facebookowym napisał: „Nam po prostu brak słów, by opisać taki sposób postępowania, jaki można porównać chyba tylko do czasów stalinowskich. Kościół w Polsce po raz kolejny pokazuje, w jaki sposób postrzega wolność i widzi grzech wszędzie, tylko nie w swoich własnych murach. Organizatorom festiwalu dziękujemy za lojalność i odwagę obywatelską! (władze miasta zasugerowały innego headliner’ a imprezy, na co organizator się nie zgodził). Fanów oraz tych, którzy chcieli nas obejrzeć w Chojnicach zapraszamy pod koniec sierpnia do Szczecinka. Tam widać wiara nie jest jeszcze tak zaślepiona przez żądzę władzy i cenzurę”.

- To jest stylistyka death metalowa, przede wszystkim praca graficzna - mówi Michał Karpiak, prezes Fundacji Rozwoju Ziemi Chojnickiej i Człuchowskiej, organizator InterTonów. - Nie sądzę, żeby eksponowano ją w czasie koncertu. Z muzykami death metalowymi współpracujemy od kilkunastu lat. W tym roku mamy przynajmniej dwie kapele, które grają podobną muzykę. Nie sądzę, żeby tą grafiką ktoś nawoływał do nienawiści.

- Jak znaleźli materiały nawołujące do nienawiści, niech zgłoszą z art. 256/257 - komentują fani.
Zagrożone jest finansowanie Festiwalu z Fundacji Polsko-Niemieckiej. Czy odmówi finansowania imprezy, która budzi kontrowersje?

Tymczasem dziś burmistrz zawiadamia policję, by usunęła banery przy ul. Tucholskiej. Są od kilku dni: - To materiały homofobiczne i mowa nienawiści. To samo co „Vader”. Jak ktoś eksponuje je na swoim terenie, niech obróci je do środka, grilla rozpali i patrzy. To zrobiono celowo przy drodze.