Happening homoseksualistów
https://www.youtube.com/watch?v==PIUeKcfw6pw
O godzinie 13.15 niewielka grupa przedstawicieli stowarzyszenia Lambda Bydgoszcz rozpoczęła happening, którego główną ideą było pokazanie, że osoby o orientacji homoseksualnej boją się publicznie okazywać sobie uczucia.
Na ich krótki program artystyczny składały się m.in. wiersze Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego i Juliana Tuwima.
W dniu 15.02.2009 o 14:08, szuja napisał:Naprawdę rozumiem homoseksualizm. Ci ludzie tacy się urodzili jak i inni z różnymi wadami genetycznymi. Nie rozumiem tylko dlaczego to stale do znudzenia jest propagowane. To propagowanie inności właśnie denerwuje najbardziej. U mnie w pracy jest para mężczyzn i naprawdę nikt im tego nie wypomina ,nie są źle traktowani.Ale Oni też zachowują się jak normalni ludzie. Nie obściskują się ,nie całują itd. Przecież te sprawy mogą załatwiać w domu.Powie ktoś ,że przecież inni młodzi /chłopak i dziewczyna/ całują się na ulicy. No tak, ale po co drażnić większość,podburzać,prowokować.Faktem jednak jest,że jest to błąd genetyczny i trzeba z tym żyć troszkę inaczej niż inni. Powiem ,że prowokowanie do przestępstwa jest co najmniej nie na miejscu.Wejdziesz między wrony to kracz jak ony.
W dniu 15.02.2009 o 19:02, socjofilozof napisał:Zwróćcie uwagę, że skłonność homoseksualna (popęd), zachowania homoseksualne oraz nieindyfikacja z własną plcią, to są trzy rożne rzeczy. Stąd też można spotkać w życiu osoby, które mają takowe skłonności, ale się z wybranych przyczyn powściągają, takich, którzy nie wyróżniają się z tłumu, ale jednak pocichu realizują swe potrzeby, a także ludzi jak ten Pan, z którym Pomorska przeprowadziła wywiad - czyli osoby mające wszystkie wcześniej wymienione przeze mnie elementy skupione w sobie -> skłonności, jawne realizowanie ich oraz psychiczna zniewieściałość - odstawanie od zachowań uznawanych za normę w obrębie własnej płci.Z moich obserwacji wynika, że to pierwsze jest raczej wrodzone, w związku osądzanie ze względu na sam popęd per se byłoby idiotyzmem, z kolei pozostałe dwa to już raczej kwestia wyboru oraz wynik oddziaływań środowiskowych.Dla rozjaśnienia sprawy należy zauważyć, iż również pośród osób o normalnych skłonnościach fizycznych zdarzają się osoby nie w pełni indifikujące się z zachowania własnej płci, co oznacza, że po prostu takie zachowania, ten swoisty styl bycia ma niewiele wspólnego z genetyką i w ten sposób z orientacją seksualną.Zachęcam do dalszych przemyśleń w tym temacie.
W dniu 15.02.2009 o 11:34, ONA napisał:Zgadzam się z BH. Homoseksualizm nie jest czymś normalnym. Od wieków był jego zakaz, ponieważ nie tylko było to traktowane jako grzech(listy św. Pawła), ale też jako coś co nie propaguje wolności, ale bunt przeciwko regułom. Wg genetyki w 50% jest degenerowany przez czynniki środowiskowe, a 70% z takich osób wg badań było wychowywanych, jako zniewieściali(w przypadku chłopców), albo odwrotnie w przypadku dziewczynek. Do psychologa...
