Gratulacjom nie było końca, bo Bernard Orłowski - żartobliwie nazywany honorowym prezesem kół gospodyń wiejskich - zna na wylot sępoleńskie wsie. Współpracuje z Barbarą Stasierowską, szefową KGW oraz Stanisławem Klocem szefem Gminnego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych w Sepólnie.
Od lat jako rencista społecznie działa na rzecz ochrony środowiska. Wsie pięknieją, a rolnicy coraz chętniej stosują ekologiczne metody gospodarowania.
- Wszyscy wiedzą, że żaden konkurs na wsi nie odbędzie się bez jego udziału - uzasadniał burmistrz Waldemar Stupałkowski. - Zaczął od Zboża i od razu ta wieś dostała pierwszą nagrodę w województwie. Potem były inne wsie i też dobrze sobie radziły.