Humor kierowcy

Karolina Kosecka

9 stycznia 2005, 22:25

Kierowcy autobusów nie zawsze zabierają wszystkich pasażerów. Podróżni są zdezorientowani. Mają bilet miesięczny, w autobusie są wolne miejsca, a bez wykupienia dodatkowego, jednorazowego biletu nie mogą jechać tym kursem. Dlaczego?

     Przyczyn jest wiele. Jak już informowaliśmy chodzi przede wszystkim o rozliczenia finansowe i
     brak porozumień
     między przedsiębiorstwami. Zdaniem Zofii Wasilewskiej, kierownik działu rozliczeń przewozów w PKS Toruń każda firma powinna pracować na swój rachunek i mieć swoich stałych klientów. Kierownikom trudno się więc dogadać i zawrzeć stosowne umowy. Porozumienie zawarły tylko nieliczne przedsiębiorstwa, m.in. PPKS Lipno i PKS Brodnica. Wzajemne honorowanie biletów miesięcznych nadal przebiega jednak z pewnymi komplikacjami.
     - Mój syn dojeżdża do Torunia i ma wykupione aż dwa bilety miesięczne. Jeden w PKS Brodnica, a drugi w Toruniu. Kierowca autobusu lipnowskiego, który o 6.45 wyjeżdża z Golubia do Bydgoszczy nie chciał go jednak zabrać. Dodam, że było sporo wolnych miejsc - poinformował nas nasz Czytelnik.
     Sprawę wyjaśnia Andrzej Niewiadomski, dyrektor PPKS Lipno :
     - Nasze przedsiębiorstwo honoruje bilety zakupione w innych PKS-ach. Pod warunkiem, że autobus nie jest przepełniony. Do tej pory nikt nie złożył skargi, że kierowca go nie zabrał. Nie mam więc żadnego obrazu sytuacji i nie mogę zająć stanowiska w tej sprawie. Wiem natomiast, że autobus, który wyjeżdża z Golubia do Bydgoszczy o 6.45 jest przyspieszony. Nie zabiera więc osób, które mają bilety zwykłe i nikogo nie powinno to dziwić.
     **_Nie dziwiłoby,
     gdyby kierowcy przyspieszonego autobusu postępowali zawsze w ten sam sposób. Tak jednak nie jest.
     - _Ja też mam wykupiony zwykły bilet miesięczny w PKS Brodnica, bo najczęściej jeżdżę do Torunia autobusem o 6.30, który należy do brodnickiego przedsiębiorstwa. Kilkakrotnie spóźniłem się na niego, więc musiałem jechać kolejnym, przyspieszonym autobusem, należącym do PPKS Lipno. Z Golubia wyjeżdża on o 6.45. Nie zdarzyło mi się, żeby kierowca mnie nie zabrał - _mówi mieszkaniec Golubia-Dobrzynia.
     Od czego więc zależy honorowanie biletów miesięcznych? Jak się okazuje ... od dobrego humoru kierowcy.
     - _Kierowcy autobusów przyspieszonych nie powinni zabierać pasażerów z biletami zwykłymi. |Czasem jednak robią wyjątki. Na pewno wpływa na to niewielka ilość osób jadących autobusem i dobry humor kierowcy - mówi dyrektor Niewiadomski.