https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Idą wybory. Schowaj babci dowód

źródło: NTO
Hasło "Schowaj babci dowód" w ciągu kilku dni zrobiło oszałamiającą karierę.
Hasło "Schowaj babci dowód" w ciągu kilku dni zrobiło oszałamiającą karierę. (fot. Krzysztof Świderski)
Takie esemesy dostały już setki tysięcy Polaków. To tylko żart czy zamach na swobody obywatelskie?

Hasło "Schowaj babci dowód" w ciągu kilku dni zrobiło oszałamiającą karierę. (fot. Krzysztof Świderski)
Autor internetowego portalu, na którym apel się pojawił (i jest nieustannie kopiowany), dodaje w komentarzu, by jego akcję traktować z przymrużeniem oka. Co nie znaczy, że chodzi wyłącznie o zabawę. "Oczywiście, nie zachęcamy do pozbawiania szanownych seniorek dowodów osobistych, ale do porozmawiania z nimi o tym, na kogo zamierzają oddać swój głos". Bo - czytamy dalej - "starsze pokolenie pogubiło się już w tym naszym «tu i teraz» i podzieliło na trzy grupy: zatwardziałych obrońców socjalizmu, nasłuchujących radiologów i wiążących koniec z końcem emerytów i rencistów, którzy za każdym razem dają się robić w trąbę".

- Że niby nie wiemy, co się wokół nas dzieje i wszystko można nam wmówić? - ironizuje Teresa Szyprowska z Opola, babcia 19-letniego studenta. - Nieprawda! Babcie swój rozum mają. Często rozmawiam z wnukiem o polityce i okazuje się, że mamy podobne poglądy.

Hasło "Schowaj babci dowód" w ciągu kilku dni zrobiło oszałamiającą karierę. Czy przesyłający je sobie "komórkowcy" znają odautorski komentarz, czy tylko dobrze się bawią, nie wiadomo. Tymczasem według Miłosza Wilkanowicza z Państwowej Komisji Wyborczej ten apel to "przeszkadzanie w swobodnym wykonywaniu prawa".

Grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia".

Dlatego - zdaniem Wilkanowicza - osoby, które poczuły się obrażone i ograniczone w swoich obywatelskich wolnościach, powinny zgłosić się do prokuratury.
- Czy ten esemes to poważna groźba, próba odebrania głosu wyborcom, podżeganie do takiego zachowania? - zastanawia się sędzia Ryszard Janowski, przewodniczący Okręgowej Komisji Wyborczej. - Mam wątpliwości. To chyba jednak tylko żart.

- Trzeba by dokładnie przeczytać ordynację wyborczą, żeby orzec, czy i jaki paragraf dałoby się tu zastosować - mówi z kolei Lidia Sieradzka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.
- Może to i niepochlebne dla starszych ludzi hasło, ale żeby zaraz prokurator... Bez sensu - kwituje Teresa Szyprowska.

Krzysztof Piasecki:

- Nawet nie wiem, kto mi to wysłał, ale spodobało mi się. Ten pan z PKW, co nawołuje do zawiadamiania prokuratury, pewnie starszy człowiek jest. Babci już nie ma, nie będzie miał komu schować dowodu, to protestuje. Inna sprawa, że starsi ludzie są jedną nogą jeszcze w minionej epoce, mają konserwatywne poglądy, a przy tym są bardzo łatwowierni. Ale przecież z tego powodu nikt im nie będzie dowodów zabierać. Śmiać się z tego trzeba, i tyle.

Jerzy Kryszak

- Dostałem tego esemesa i posłałem dalej. Bo uważam, że to świetny pomysł, taka wolnościowa akcja. W innej wersji hasło mogłoby brzmieć: "Schowaj babci moher". Przecież wiadomo, że nawet jak dowód ma, nie wyjdzie z gołą głową. Zamiast prokuratora, autora apelu powinni namierzyć politycy, którym jest na rękę ten żart, i zatrudnić w swojej kampanii wyborczej.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska