https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Iglasta pominięta

(kat)
- Płacimy takie same podatki jak wszyscy mieszkańcy miasta. Czy nie można zrobić twardej nawierzchni naszej drogi,

postawić paru lamp oświetleniowych aby żyło nam się lepiej i bezpieczniej? - pytają mieszkańcy ul. Iglastej w Brodnicy. Brodniczanie napisali do nas list, w którym proszą o pomoc, interwencję u władz miasta.

- Mieszkamy na nowym osiedlu położonym na terenie miasta graniczącym z terenem gminy.

Mamy dosyć brodzenia w błocie,

omijania kałuż, chodzenia w egipskich ciemnościach przykładowo na przystanek komunikacji miejskiej, do sklepu czy dzieci do szkoły. Dlaczego tak jest! - piszą mieszkańcy ulicy Iglastej.

Zastanawiają się również dlaczego udało się położyć ulice, chodniki postawić lampy chociażby na ulicy Jana Pawła II i Popiełuszki - o nich zapominając zupełnie. Pytają wprost - kiedy mogą liczyć na inwestycje na ich ulicy:

- Mieszkamy tu od czterech lat a maszyna równająca drogę widziana była może kilka razy i narobiła większych szkód niż pożytku. Czy nie można tego zmienić? Ponownie mamy zimę, droga nasza jest nie odśnieżana, a po zapadnięciu zmroku

strach nią chodzić

aby się nie przewrócić i nie doznać jakiegoś urazu (...) Czy to aż tak wiele aby poprawić nam byt dnia codziennego? - tak pokrótce opisują problem mieszkańcy Iglastej.

O wyjaśnienie sytuacji poprosiliśmy Zdzisławę Marciniak z biura informacji i promocji brodnickiego magistratu.

- Sprawa jest w toku. Właściciel drogi chce zamienić ziemię na grunt graniczący z jego działką na ulicy Nowej. Jeśli sprawy własnościowe będą wyjaśnione dopiero wówczas będziemy mogli podjąć dalsze działania inwestycyjne. Do tego czasu praktycznie nic nie możemy zrobić. Wszystko zależy od tego jak szybko uda się załatwić sprawę wywłaszczenia - wyjaśnia.

Jak zapewniają mieszkańcy - wiosną br. sprawa wywłaszczenia była poruszana

na spotkaniu mieszkańców

z przedstawicielami władzy.

Mieszkańcy liczyli, że zakończy się on jesienią i na zimę doczekają się przynajmniej dobrej, równej drogi. Jak się okazuje - chwilowo nie mogą na nią liczyć. Muszą uzbroić się w cierpliwość bo miasto ma związane ręce. Nie może bowiem czynić jakichkolwiek inwestycji na terenie nie należącym do niego.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
szafa wice
za trzy lata cos tam zrobią, takie plany są w urzedzie... w 2011....
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska