Co jest temu winne? Pogoda, a także zeszłoroczne podwyżki cen opału, energii i ciepła - średnio o 6,7 proc.
- Mróz trzyma - mówi Dariusz Makowiecki__spod Bydgoszczy. - Zapasy węgla skończyły się nam kilka dni temu. Musiałem go dokupić. Spalam dużo więcej niż rok temu o tej porze. Obecna zima będzie droższa niż poprzednia.
Zapotrzebowanie na ciepło od początku września ubiegłego roku do dziś jest o około 7,5 proc. wyższe niż w tym samym okresie przed rokiem - wyliczyli specjaliści Home Brokera.
- Do końca grudnia 2012 roku bydgoszczanie zużyli prawie 10 procent więcej ciepła w porównaniu do tego samego okresu 2011 roku - podaje Monika Stawiarska, kierownik działu zarządzania informacją o kliencie w bydgoskim KPEC-u. - Spowodowane jest to dużo niższą temperaturą.
- Tona grubego węgla kostki, która w zeszłym sezonie kosztowała 887 złotych, teraz wyceniana jest na 900 - podaje Jacek Frankowski z toruńskiego składu węgla Węglokoks-Bis. - Orzech był za 800-880 złotych za tonę, a jest za 850-880, natomiast groszek kosztował 710, teraz - 750 zł.
fot. sxc; infografika Jerzy Chamier-Gliszczyński
Tylko gaz tanieje
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że ciepło i opał w kraju drożeją. W zeszłym roku w porównaniu z 2011 średnia cena nośników energii była wyższa o 6,7 proc. Gaz w 2012 r. podrożał o 10,2 proc., energia elektryczna o 5,9 proc., opał (węgiel, drewno i olej opałowy) - 5,7 proc., a energia cieplna o 5,8 proc.
O 200-300 złotych więcej
- Nawet pomimo spadku cen za gaz od 2013 r., rachunek za ogrzewanie w całym bieżącym sezonie może być wyższy niż przed rokiem - uważa Bartosz Turek, analityk rynku nieruchomości Home Broker.
Biznes
- Gdyby pogoda utrzymała się w kolejnych miesiącach, rachunek za ogrzewanie byłby w tym sezonie wyższy niż przed rokiem. Jeśli ktoś za ogrzanie 50-metrowego mieszkania w „wielkiej płycie” zapłacił w zeszłym sezonie 2 tysiące złotych, to w tym roku może o około 200 złotych więcej.
- W przypadku 150-metrowego domu z lat 90., jeśli zeszłoroczny rachunek wyniósł 2,5 tys. zł (dom ogrzewany węglem), to w tym roku może to być o 250 zł więcej - dodaje Turek. - Gdy jednak taką nieruchomość ogrzewałoby się gazem, a przed rokiem rachunek wyniósł 4,5 tys. zł, to w tym sezonie grzewczym może on być o 270 zł wyższy. Wartość ta uwzględnia fakt, że jeszcze w listopadzie 2012 r. stawki za gaz były o 7,2 proc. wyższe niż przed rokiem, a od stycznia spadły one o około 10 proc.
Niepokojące jest jednak, że 34 procent Polaków nie ma kontroli nad kosztami za ogrzewanie domu lub mieszkania - wynika z raportu Millward Brown SMG KRC. Są to głównie osoby mieszkające w budynkach wielorodzinnych oraz płacące za rachunki w formie zaliczki w odstępach miesięcznych, dwumiesięcznych lub w formie zbiorczych rachunków.
