Ile kosztuje wychowanie dzieci w Polsce 2020. Dzieci to nasz skarb, ale ich posiadanie wymaga nakładów

- Kiedyś wychowanie dziecka nie było tak kosztowne, ale nie było też takiej dostępności produktów i usług jak dzisiaj - mówi pani Danuta z Bydgoszczy, mama dwójki 40-latków i babcia 10-latków. - Ubrania przerabiało się. Podręczniki i książki też były po kimś. Trudniej było z nauką języków obcych, ale jednocześnie łatwiej i taniej z wypoczynkiem. Zakłady organizowały kolonie, dofinansowywały wyjazdy, miały swoje ośrodki.

- Gdy córka była mała, było taniej. Mniej kosztowały m.in. ubrania i buty - wspomina pani Katarzyna z bydgoskiego Fordonu, mama 14-latki i 4-latka. - Wózki dla córki i syna kupowałam w jednym sklepie, zbliżone do siebie, ale pierwszy kosztował 800 zł, drugi - po 10 latach - 1400 zł. Ogólnie jest drożej i wychowanie więcej kosztuje. Jest wprawdzie 500 plus. Moim zdaniem jednak idzie ono na całe te podwyżki.

„Dzieci to nasz prawdziwy skarb. Najważniejsza inwestycja życiowa (…)” - przekonuje Jolanta Gajda, autorka poradników dla rodziców, która dowodzi, że każde dziecko jest wyjątkowe i dysponuje niezwykłym indywidualnym potencjałem - i tylko od rodziców zależy, czy go dostrzegą i pomogą wykorzystać.

Jest i druga strona związana z rodzicielstwem - materialna. Otóż odchowanie pociechy nie jest tanie i żart o dwóch kolegach, który jeden ma dwójkę dzieci, a drugi nie ma potomstwa, ale za to mieszkanie i dobre auto, ma w sobie ziarno prawdy.

Jak co roku, Centrum imienia Adama Smitha opublikowało raport dotyczący wydatków rodziców na odchowanie swoich pociech.

Najważniejsze jego wyniki? Koszt wychowania jednego dziecka do 18. roku życia według danych za trzeci kwartał ubiegłego roku to aż 205,8 tys. zł - 250,4 tys. zł (średnio 237 tysięcy złotych). Koszt wychowania dwójki dzieci do 18. roku życia to już 411,7 tys. zł.

Patrząc na samo badanie, wynika z niego, że na „odchowanie” maluchów trzeba wydać więcej.

Koszty wychowania jednego dziecka w rodzinie 3-osobowej do 18. roku życia w ciągu ostatnich 5 lat (2014-2019) wzrosły o 18,5, a w 4-osobowej familii w tym samym czasie o 16,5 proc.

Żywność, mieszkanie, transport i łączność, edukacja - to najistotniejsze kategorie kosztowe związane z wychowaniem dziecka, stanowiące aż 82 procent wszystkich kosztów.

Do dyspozycji ok. 1573 zł dochodu na osobę

Średni dochód rozporządzalny gospodarstwa domowego dla typowej czteroosobowej rodziny (2 plus 2) w skali kraju wynosi 1572,9 złotych na osobę. W tym przypadku koszt wychowania dziecka stanowi miesięcznie 14,4 proc. dochodu rozporządzalnego - podało wczoraj Centrum im. A. Smitha.

„Niemniej jednak te wartości są nierównomiernie rozłożone w kraju. W najbogatszym województwie mazowieckim gospodarstwa domowe dysponują o ponad 20 procent wyższym dochodem rozporządzalnym niż średnia krajowa. Wtedy udział kosztów wychowania dziecka spada do nieco ponad 12 procent. Natomiast w województwie podkarpackim dochód rozporządzalny jest blisko 20 proc. mniejszy od średniej krajowej i wtedy koszt wychowania dziecka rośnie do blisko 18 procent tego dochodu - mówił podczas nagranej prezentacji badania Ireneusz Jabłoński z Centrum im. Adama Smitha.

Świadczenie 500 plus stanowi od 30 do 45 procent kosztów wychowania dziecka. Jest więc ważną, ale niedominującą pozycją.

Różnie - w zależności od regionów i miast

„Ważnym czynnikiem geograficznym wpływającym na wysokość kosztów wychowania dziecka do 18. roku życia jest miejsce zamieszkania rodziny w zależności od województwa.

I tak najwyższe koszty są w województwie lubuskim, wynoszą ponad 246 tysięcy złotych, nieco niższe w Dolnośląskiem, ponad 243 tysięcy złotych, a najniższe w Podkarpackiem, Lubelskiem i Warmińsko-Mazurskiem, tu koszt taki wynosi około 232 tysięcy złotych” - wyjaśnia ekspert tegoż centrum. Głównym czynnikiem wpływającym na te różnice jest koszt utrzymania mieszkania.

Również wielkość miast ma wpływ na koszty utrzymania latorośli. Miasta powyżej 500 tysięcy mieszkańców - charakteryzują się najwyższym poziomem kosztów związanych z wychowaniem dziecka, przy jednoczesnej najniższej dynamice wzrostu tych kosztów w ciągu ostatnich pięciu lat.

Natomiast miasta od 50 do 100 tysięcy mieszkańców charakteryzują się najniższym poziomem kosztów związanych z wychowaniem dziecka, przy jednoczesnej najwyższej dynamice wzrostu tych kosztów w ciągu ostatnich pięciu lat.

Realny koszt wychowania obniżył się

- Koszty wychowania dzieci bardzo różnią się w zależności od rodziny - zaznacza ekonomista Marek Zuber. - Wydatki - np. na jedzenie, komunikację, czynsz - w zależności od regionu też są inne. Jest wiele czynników na to wpływających. Rozumiem, że założeniem badania jest pokazanie zmian w cenach. Można wykorzystać te dane, by pokazać również, że 500 plus się dewaluuje - dodaje.

- Dziecko to także inwestycja - tłumaczy Marek Zuber. - Z jednej strony koszty wychowania, z drugiej liczymy, że będziemy mieli w przyszłości pomoc. Inflacja, inflacją, ale koszty są różne. Czy rzeczywiście one wyraźnie wzrosły, skoro jest 500 plus, a od ubiegłego roku także na drugie dziecko? Popatrzmy jeszcze na wynagrodzenia. W latach 2014-2019 średnie wynagrodzenie wzrosło o prawie 40 proc., a minimalne o 55 proc. Realny koszt wychowania więc spadł.

Coś co niepokoi

W badaniu Centrum im. A. Smitha pytało m.in. o to czy Polacy mają oszczędności oraz czy w czasie pandemii koszty wychowania i utrzymania dziecka uległy zmianie [szczegóły - patrz galeria schematów powyżej].

Jeden ze slajdów, a dokładniej odpowiedzi udzielone przez badanych, niepokoją. Chodzi o pytanie "Czy planujesz posiadanie dzieci?". "Raczej nie" odpowiedziało 14 procent, a "zdecydowanie nie" aż 21 procent.