Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Infokioski w inowrocławskich Solankach. Jak działają?

Anna Hankiewicz, Zofia Sprada
Przed infokioskiem Stefan Krystian, kuracjusz z Gdańska
Przed infokioskiem Stefan Krystian, kuracjusz z Gdańska Zofia Sprada
Od dwóch dni w Solankach możemy korzystać z dotykowych multimedialnych informatorów, zwanych infokioskami lub infomatami. Wczoraj sprawdziliśmy, jak one funkcjonują.

Już na początku mamy problem z ich odnalezieniem. Nie ma bowiem żadnych informacji wskazujących na ich lokalizację. To szare, niepozorne "budki", bez rzucających się w oczy opisów. Może warto byłoby oznaczyć je odpowiednimi naklejkami? Sam herb miasta nie wystarczy.

Po dość długich poszukiwania jeden z nich odnajdujemy blisko muszli koncertowej, wtopiony w otoczenie drzew. Z kolei drugi znajduje się na terenie tężni solankowych.
Korzystając z infokiosków zdobędziemy istotne informacje dotyczące Inowrocławia. Mają one ułatwić życie turystom oraz mieszkańcom miasta. Ale czy korzystanie z nich jest na pewno proste i bezproblemowe?

To nie jedyny mankament urządzenia. Jak się okazuje, brak opisu utrudnia wykorzystanie w pełni jego możliwości. Osoby pracujące na terenie tężni zauważają kolejny problem. - Infokiosk ustawiony jest pod słońce, co utrudnia odczytanie informacji z monitora. Może pomógłby daszek lub zmiana ustawienia? - mówi jeden z nich.

Przy jednym z infokiosków spotykamy Stefana Krystiana - kuracjusza z Gdańska. Niestety, informator odmówił posłuszeństwa. Najprawdopodobniej spowodował to brak łączności z internetem. Po raz kolejny mamy do czynienia ze złośliwością rzeczy martwych.

Po naszym zgłoszeniu dotyczącym wczorajszej awarii urządzeń, infokioski zaczęły funkcjonować bez zarzutów.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska