Inowrocław. Coraz więcej zużytych urządzeń elektrycznych zamiast na wysypisko trafia do utylizacji

W Inowrocławiu prowadzona jest zakrojona na szeroką skalę akcja edukacyjna. Jej cel jest prosty. Należy uświadomić mieszkańcom, jak niebezpieczne dla środowiska, a więc i dla nich samych, mogą być stare telewizory, pralki, monitory, komputerowe klawiatury oraz wiele innych urządzeń elektrycznych i elektronicznych, które trafiają na składowisko albo są podrzucone na dzikie wysypiska

- Wiele takich urządzeń zawiera spore ilości metali ciężkich. Niebezpieczny jest też freon z lodówek. Stąd tak ważne jest, aby elektrośmieci przekazane zostały specjalistycznym firmom, które dokonają bezpiecznej utylizacji - mówi Marcin Szczęsny, z inowrocławskiego Zakładu Utylizacji Odpadów Komunalnych.

W 2008 roku w mieście prowadzona była darmowa zbiórka elektrośmieci. Co piątek, w wyznaczonej części miasta stawał kontener, do którego można było odstawiać stary sprzęt. Niestety, ze względów finansowych, z akcji trzeba było zrezygnować. Najważniejsze jednak, że przyniosła ona oczekiwane efekty.

- Inowrocławianie przekazali do utylizacji prawie 32 tony elektrośmieci. Nigdy wcześniej nie było ich tak dużo. Osiągnęliśmy też cel edukacyjny. Duża grupa inowrocławian nie czeka już na zorganizowane zbiórki. Sama dostarcza zużyty sprzęt do naszego zakładu, a my przyjmujemy go za darmo - dodaje Szczęsny.

Z kolei od stycznia do sierpnia br. inowrocławianie dostarczyli do ZUOK ponad 13 ton elektrośmieci. Dodatkowo trafiło tam także prawie pięć ton starych urządzeń, które zebrano podczas trzydniowej akcji zorganizowanej na terenie miasta.

- To bardzo dużo. Można przypuszczać, że do końca bieżącego roku przyjmiemy porównywalną wagowo do 2008 liczbę elektrośmieci. To dobry wynik, tym bardziej, że zbiórka nie odbywa się już w ramach zorganizowanej akcji - słyszymy w ZUOK.

Liczby nie kłamią. Stajemy się coraz bardziej ekologiczni. Jeszcze niedawno Polak, inowrocławianin, przekazywał rocznie do utylizacji 100 gramów elektrośmieci. Dziś jest to 1 kilogram. Niestety, cały czas daleko nam do Europy zachodniej. Tam mieszkaniec przekazuje rocznie do utylizacji 4 kilogramy elektrośmieci.