Kapituła konkursu brała pod uwagę sukcesy szkół w olimpiadach przedmiotowych. Sprawdzała liczbę uczniów, którzy uzyskali tytuły laureatów i finalistów olimpiad.
W rankingu bardzo dobrze wypadły inowrocławskie - I Liceum Ogólnokształcące im. Jana Kasprowicza i II LO im. Marii Konopnickiej. Oba znalazły się w pierwszej pięćdziesiątce - "Kasper" na 27. miejscu, a "Konopa" na 47. W województwie kujawsko-pomorskim daje to im odpowiednio miejsca 3. i 6.
Ogromna radość, bo to też sukces miasta
- Bardzo cieszymy się z zajętego miejsca. Jest ono potwierdzeniem, że młodzież chce pracować oraz, że szkoła może pochwalić się aktywnymi nauczycielami - podkreśla Jarosław Obiała, dyrektor II LO.
- To ogromna satysfakcja. Dziękuję młodzieży, nauczycielom i rodzicom. Uczniowie mają dziś do wyboru wiele zajęć po szkole. Tym bardziej cieszy, że wolny czas zamiast w dyskotece spędzają oni nad książkami - dodaje Rafał Łaszkiewicz, dyrektor I LO.
Obaj dyrektorzy zauważają, że powód do dumy powinno mieć miasto. W ogólnopolskiej czołówce dwie szkoły z niedużego Inowrocławia, który nie jest ośrodkiem akademickim to wielki sukces. W pierwszej pięćdziesiątce mamy taką samą liczbę szkół co Toruń, czy Bydgoszcz.
Lepszy start
Dyrektor Obiała nie kryje, że w "Konopie" kładzie się duży nacisk na to, by uczniowie brali udział w olimpiadach. - Sukcesy w konkursach przedmiotowych są przepustką na dobre studia, a jeśli uczniowi nie uda się dotrzeć do finału, to i tak zdobywa ogromną wiedzę - podkreśla Jarosław Obiała.
Z kolei dyrektor Łaszkiewicz przypomina, że udział w olimpiadach, to ciężka praca. - Większość olimpiad nie współgra z podstawą programową, którą realizujemy w naszych szkołach. Młodzież musi posiąść wiedzę na poziomie akademickim - zauważa Rafał Łaszkiewicz.
Szkołom życzymy, by utrzymały wysokie lokaty w kolejnych rankingach. Liczymy, że do "Kaspra" i "Konopy" dołączy niebawem także "Królówka".