Już dwa dni po wyborach doszło do podpisania porozumienia koalicyjnego. Swoje podpisy złożyli przedstawiciele zwycięskich ugrupowań: PSL, PO i SLD. Ustalono, że starostą pozostanie Tadeusz Majewski z PSL, a jego zastępcą Sławomir Szeliga z PO. Natomiast kandydat SLD uzupełni skład zarządu.
Gdy zapytaliśmy wczoraj Ryszarda Brejzę o to, jak przyjął nową-starą władzę w powiecie, odrzekł dyplomatycznie: - Moim pragnieniem jako prezydenta jest to, aby na czele władz powiatu stali tacy ludzie, którzy są skorzy do porozumienia, a nie do kierowania wniosków do sądów przeciwko nam.
Dał nam do zrozumienia, że liczy na to, iż układ w Radzie Powiatu jeszcze się zmieni. - Ja jestem tylko człowiekiem, który ma prawo do swoich marzeń i pragnień - mówił z uśmiechem.
Szybko jednak okazało się, iż prezydent nie tylko marzy, ale i robi wiele, by te marzenia się zrealizowały. Jak się dowiedzieliśmy, zaangażował się osobiście przy konstruowaniu nowej koalicji w Radzie Powiatu.
W środę spotykał się z radnymi. Wiemy, iż 11 z nich gotowych jest realizować jego wizję. Są to radni Porozumienia Samorządowego oraz częściowo PiS-u i PO.
Prezydent rozmawiał też w tej sprawie ze Zdzisławem Tyburkiem, szefem powiatowych struktur SLD.
Tyburek przyznaje, że cały czas obowiązuje podpisane we wtorek porozumienie koalicyjne PSL-PO-SLD. Zauważa już jednak, że aż pięciu radnych PO to ludzie bardziej związani z Ryszardem Brejzą niż wicestarostą Sławomirem Szeligą.
- W sobotę spotkam się z posłem Grzegorzem Roszakiem, który jest szefem powiatowych struktur PO. Od tej rozmowy dużo będzie zależało - wyznaje. A na koniec dodaje z uśmiechem: - Po czterech latach znowu się nas docenia. Najprawdopodobniej to od nas będzie zależało, jaki ostatecznie będzie układ w Radzie Powiatu.
Gdyby plan Ryszarda Brejzy się powiódł, mogłaby powstać koalicja, w skład której weszliby radni PO, PiS, PS i SLD. Wówczas Tadeusz Majewski przestałby być starostą.
Szerzej w piątkowej papierowej inowrocławskiej "Gazecie Pomorskiej" (26.11.2010)
Czytaj e-wydanie »