Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Kompresem w owada, by kasztanowce były piękne aż do września

(FI)
Foliowe kompresy znikną z inowrocławskich kasztanowców pod koniec maja
Foliowe kompresy znikną z inowrocławskich kasztanowców pod koniec maja Fot. DOMINIK FIJAŁKOWSKI
Na pniach inowrocławskich kasztanowców znów pojawiły się foliowe kompresy. Czy oznacza to, że drzewa ponownie zaatakował niebezpieczny dla nich owad - szrotówek kasztanowcowiaczek?

Na terenie Inowrocławia rośnie ponad 700 kasztanowców. Te najdorodniejsze, będące prawdziwą ozdobą miasta, spotkać można na ul. Kasztanowej, al. Sienkiewicza oraz w Solankach. Drzewa kilkakrotnie poddawane były zabiegom mającym uchronić je przed owadem, z przerwą w latach 2007 i 2008. Ostatnio ponownie trzeba było założyć na ich pniach foliowe opaski ochronne.

Owad ciągle w Polsce

- Na razie nie ma żadnych danych, że owad zniknął z terytorium Polski i dopóki ich nie otrzymamy, będziemy zabezpieczać kasztanowce kompresami - mówi Stanisław Milecki, naczelnik wydziału ochrony środowiska inowrocławskiego ratusza.

Owijanie pni kasztanowców folią ze specjalna substancją przyniosło w Inowrocławiu oczekiwane efekty. Larwy szrotówka rozwijają się w liściach drzew. Dzięki kompresom podróż owada do korony kasztanowca kończy się na pniu, jakieś półtora metra od ziemi. Szrotówek przylepia się do substancji, rozprowadzonej po folii. Kasztanowiec utrzymuje dzięki temu liście do września. W przypadku drzew zaatakowanych przez szrotówka, liście opadały już w sierpniu.

W niektórych polskich miastach kasztanowce próbowano chronić poprzez wstrzykiwanie do pnia specjalnych substancji. - My nie stosujemy tej metody z dwóch powodów. Po pierwsze, jest bardzo droga, a po drugie, wstrzyknięcia są niebezpieczne dla kasztanowców, bo mogą doprowadzić do tego, że drzewo zaatakują grzyby - dodaje Milecki.

Jednorazowo

Dotychczas zabieg owijania pni kasztanowców powtarzano trzy razy w ciągu sezonu. W br. będzie to działanie jednorazowe, a założone niedawno kompresy znikną z drzew z końcem maja. - Przez kilka lat nauczyliśmy się działań, dzięki którym możemy pozwolić sobie na skrócenie i tak kosztownych zabiegów. Między innymi polegają one na częstym usuwaniu i przekazywaniu do kompostowania liści, które spadają z drzew na ulice. Te kosmetyczne działania przynoszą również bardzo dobre efekty - zapewnia naczelnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska