Zobacz wideo: Lista tradycyjnych potraw wigilijnych
"Konfederacja oponuje przeciwko zapowiadanej przez Urząd Marszałkowski w Toruniu likwidacji połączeń kolejowych w województwie kujawsko-pomorskim, której powodem jest obniżenie wydatków na komunikację kolejową z planowanych 106 mln zł. na 82,2 mln zł).
Likwidacji mają ulec połączenia na niedawno wyremontowanej trasie 215 oraz połączenia Bydgoszcz-Olsztyn. Cięcia mają również dotyczyć połączeń obsługiwanych przez prywatnego przewoźnika Arrivę na trasach: (Toruń-Lipno-Sierpc, Laskowice Pomorskie-Czersk czy Wierzchucin-Czersk). Marszałek województwa twierdzi, że część tych połączeń to tylko tymczasowe rozwiązanie, natomiast historia dobrze pokazuje, że wiele połączeń zawieszonych już nigdy nie wróciło do rozkładu.
Zwracamy uwagę, że osoby dojeżdżające do pracy pociągiem z Bydgoszczy do Inowrocławia, średnio tracą ok 180 zł na bilet miesięczny, a posiadacze karty dużej rodziny ok. 100 zł. Dojeżdżając do pracy autem koszt może wzrosnąć średnio do 1000 zł miesięcznie, a wiele osób nadal nie posiada własnego środka lokomocji. Ta sytuacja może spowodować wzrost bezrobocia w regionie, ponieważ wielu osobom nie będzie opłacało się daleko dojeżdżać do pracy. Pragniemy zauważyć, że na likwidowanych trasach także rzadko kursują autobusy, co niewątpliwie będzie utrudniało dojazd do pracy.
Obecna umowa z przewoźnikami trwa do 12 grudnia br. i póki co nie wiadomo aby nowa umowa powstała w najbliższym czasie. To może poskutkować całkowitym paraliżem komunikacji kolejowej.
W związku z tym zwracamy się z pytaniem do Marszałka Piotra Całbeckiego: Czy nie lepszym rozwiązaniem jest obniżenie wydatków na lotnisko, które i tak generuje duże koszty, a połączeń i pasażerów jest jak na lekarstwo i przesunąć pieniądze na utrzymanie aktualnych połączeń PKP? Czy możliwe jest zawarcie porozumienie z PolRegio i Arriva do pozostawienia kursów pociągów na tych trasach tylko do składów, które przewożą najwięcej pasażerów, a po pandemii powrócić do normalnego kursowania połączeń?
Czy można ustalić niższą cenę biletu na danych liniach na czas pandemii, następnie zwiększyć w momencie powrotu do normalnego życia i zwiększenia liczby pasażerów?
Poniższe pytania skierowaliśmy zarówno do Marszałka Województwa Kujawsko Pomorskiego jak i do Zarządu PolRegio i Arrivy.
Liczymy, że dobro pasażerów, jak i ich spokojny dojazd do pracy i z pracy do domu jest dla Marszałka i firm PolRegio i Arrivy obecnie największym priorytetem. Mamy nadzieję, że w ciągu najbliższych dni dojdą oni do porozumienia, a obywatele nie będą musieli się martwić o to czy po 12 grudnia dojadą do pracy."
Filip Strzemkowski
Pełnomocnik Ruchu Narodowego w województwie kujawsko-pomorskim
Konfederacja Wolność i Niepodległość
