Przed świętami w sklepach i na ulicach Inowrocławia panuje olbrzymi ruchu. Zamieszanie w jednym z supermarketów wykorzystali dwa inowrocławianie w wieku 28 i 32 lat.
Pierwszy z nich ukradł maszynkę do włosów o wartości ponad 100 złotych, a drugi - maszynki do golenia, wody toaletowe, petardy oraz alkohol, wszystko warte ponad 400 złotych.
- Całość obserwował personel sklepu, który powiadomił o zdarzeniu policjantów. Rabusie niedługo cieszyli się łupem, bo namierzyła ich policja. Dzielnicowi w pobliżu sklepu zatrzymali podejrzewanych o kradzież mężczyzn - opowiada Joanna Wrzesińska, rzecznik prasowy inowrocławskiej policji.
28-latek dostał mandat, a jego starszy kolega, który był pijany (miał 1,4 promila) trafił do aresztu. Towar wrócił na sklepowe półki.