https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Lokatorzy Domu Złotej Jesieni chcą być właścicielami swych mieszkań. A nie mogą

Tekst i fot. Dariusz Nawrocki
fot. Dariusz Nawrocki
Bez zmiany statutu Kujawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej lokatorzy Domu Złotej Jesieni nie staną się właścicielami swych mieszkań. Chcieli wprowadzić stosowną uchwałę na walne zgromadzenie, ale spóźnili się... jeden dzień.

Dom Złotej Jesieni to tak zwany budynek o specjalnym przeznaczeniu należący do KSM. Stoi przy ul. Szarych Szeregów 2. Został wybudowany w latach 80. z myślą o ludziach starszych i schorowanych. Na początku lokatorzy mogli liczyć na całodobową opiekę medyczną i szereg innych udogodnień. Z czasem zaczęli tracić przywileje.

Szerokie korytarze

- Niektórzy członkowie spółdzielni myślą, że nasz dom niczym nie różni się od domów pomocy społecznej. A to nieprawda. Żyjemy w normalnym budynku lokatorskim. Płacimy normalny czynsz - tłumaczy jedna z mieszkanek.

Z oburzeniem przyjęła list ze spółdzielni, z którego dowiedziała się między innymi, że jej dom ciągle ma wiele udogodnień, które nie mają inne: między innymi "długie korytarze dające możliwość szybkiego przemieszczania się, wzajemnej pomocy i prowadzenia życia towarzyskiego".

Jest też winda, jest i restauracja, które może nawet dostarczyć posiłki do mieszkania. - To jest zwykły komercyjny punkt, który na tym zarabia. Cóż to więc za udogodnienie? - pyta oburzona mieszkanka.

Lokatorzy utrzymują więc, że "specjalne przeznaczenie" ich budynku istnieje tylko na papierze, w statucie spółdzielni. I przez to, że tam widnieje, oni nie mogą stać się właścicielami mieszkań. Zmiany w statucie może wprowadzić tylko walne zgromadzenie. Mieszkańcy DZJ zebrali podpisy i złożyli w spółdzielni swój projekt uchwały zmieniającej niekorzystne dla nich punkty w statucie.

Stracona szansa

Walne zgromadzenie aktualnie się odbywa (ze względu na wielkość spółdzielnie, zostało podzielone na osiem części). Punkt zaproponowany przez lokatorów budynku z ul. Szarych Szeregów 2 nie znalazł się jednak w porządku obrad. Dlaczego?

- Swoje propozycje powinni złożyć najpóźniej 15 dni przed pierwszą częścią walnego zgromadzenia. Nie dotrzymali terminów statutowych. Spóźnili się jeden dzień - tłumaczy Włodzimierz Miklas, prezes KSM.

Zapewnia, że musi twardo trzymać się przepisów.

- Nie ma mowy o żadnych ustępstwach - dodaje.

I tak mieszkańcy z Domu Złotej Jesieni stracili szansę, by z lokatorów móc "przeistoczyć się" w właścicieli. Pozostaje im liczyć na to, że na kolejnym walnym zebraniu uda im się swój projekt przeforsować.

- Może dożyjemy do następnego walnego - wyznaje ze smutkiem jedna z mieszkanek.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Co ty cymbałowi próbujesz tłumaczyć? Każdy rozsądny swoje wie i jakiś tuman może mu skoczyć tam gdzie może pana majstra w .... pocałować. A pan Darek jest wporzo gość.

5 klasista
W dniu 06.04.2016 o 16:40, werrtty napisał:

dlaczego bierzacy lokatorzy mieliby dostac za 20 tys mieszkania warte wielokrotnie wiecej, zreszta nie takie jest ich przeznaczenie- na miejsce w tym obiekcie czeka wiele osob, a ten duren dzienikarzyna ubolawa nad roszczeniowa grupa cfaniakow-myslenie nie boli,

 

Durniem to jesteś Ty  BIERZĄCY  CFANIAKU co widoczne jest po Twojej znajomości ortografii. Nie ubliżaj mądrzejszym od siebie. Idź do szkoły!!!!!!

G
Gość

Wydaje mi się podpisując stosowną umowę na zamieszkanie w takim domu -każdy zdaje sobie z tego sprawę że jest to umowa dożywocia,chętnych na zamieszkanie w takich domach jest mnóstwo -co z nimi ?Gdyby stało się tak jak chcieli lokatorzy -to taki dom traci rację bytu i staje się normalnym budynkiem własnościowym .Sam chciałbym kupić takie mieszkanie za kwotę 20 tyś i przepisać je zstępnym .

w
werrtty

dlaczego bierzacy lokatorzy mieliby dostac za 20 tys mieszkania warte wielokrotnie wiecej, zreszta nie takie jest ich przeznaczenie- na miejsce w tym obiekcie czeka wiele osob, a ten duren dzienikarzyna ubolawa nad roszczeniowa grupa cfaniakow-myslenie nie boli,

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska