MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Miasto nie wykorzystało wszystkich pieniędzy zaplanowanych na wykup mieszkań

Dariusz Nawrocki
Barbara i Edward Stolarczykowie
Barbara i Edward Stolarczykowie Fot. Dariusz Nawrocki
Barbara i Edward Stolarczykowie z Inowrocławia wczoraj dowiedzieli się, że miasto przydzieliło im długo oczekiwane mieszkanie. Mają szczęście. W kolejce na upragniony lokal czeka aktualnie ponad trzysta inowrocławskich rodzin.

- Właśnie wróciliśmy znad morza. Czekała na nas miła wiadomość. Podobno znalazło się dla nas mieszkanie - opowiadają z wymalowanym szczęściem na twarzy państwo Stolarczykowie. Niecały rok temu dostali wyrok eksmisyjny. Dziś mają odwiedzić wydział lokalowy inowrocławskiego ratusza i podpisać umowę najmu.

Płacą odszkodowania

Obecnie na lokale socjalne oczekuje 305 rodzin. Miasto potrzebuje nowych mieszkań nie tylko po to, by zaspokoić potrzeby mieszkańców. Musi płacić potężne odszkodowania za to, że nie ma wystarczającej liczby lokali dla osób, na których ciążą wyroki eksmisyjne. Tylko w ubiegłym roku z tego powodu zapłaciło 28 odszkodowań na kwotę prawie 200 tys. zł. Pieniądze te trafiły głównie do Kujawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Prywatni właściciele kamienic też walczą o odszkodowania. W 2008 roku "wycisnęli" od miasta prawie 30 tys. zł.

- I tak jest co roku. Za pieniądze, które miasto przeznaczyło na odszkodowania w ciągu kilku ostatnich lat, moglibyśmy wybudować pół bloku socjalnego - mówi Andrzej Kieraj, radny z opozycyjnego SLD. Dziwi się również, że miasto w ubiegłym roku nie wykorzystało wszystkich pieniędzy zaplanowanych na wykup mieszkań.

Okazuje się, że miasto zakupiło tylko trzy lokale od Kujawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Były to mieszkania przy ulicach: Łokietka 6, Marulewskiej 17 i Wachowiaka 8. W budżecie miasta w 2008 roku na ten cel zagwarantowana była kwota 720 tys. zł. Nabycie tych trzech mieszkań pochłonęło około 360 tys. zł. Niedawno z tej puli pieniędzy zakupiono lokal przy ulicy Długiej 32 za 101 tys. zł.

- Nie wierzę, że nie można było zakupić więcej mieszkań - wyznaje Andrzej Kieraj.

- Zagwarantowana w budżecie kwota nie oznacza, że za wszelką cenę należy ją wykorzystać. Kupowanie mieszkań uzależnione jest od warunków opłacalnych dla miasta. Czasy, kiedy w sposób niegospodarny wydawano środki publiczne już się skończyły, o czym radni SLD powinni wiedzieć i pamiętać - mówi Monika Dąbrowska, rzecznik inowrocławskiego ratusza.

Będzie blok

Miasto w kwietniu oddało drugi blok socjalny przy ulicy Wojska Polskiego 28. Zamieszkało w nim 76 rodzin. - Planujemy postawić trzeci budynek socjalny. We wrześniu składać będziemy wniosek o dofinansowanie do Banku Gospodarstwa Krajowego. Nie możemy wcześniej rozpocząć tej inwestycji, bowiem zgodnie z wytycznymi, budowa tego obiektu przez gminę może się zacząć dopiero po podpisaniu umowy z BGK o dofinansowanie - zapewnia Monika Dąbrowska.

Przypomina, że blok przy ulicy Wojska Polskiego 28 kosztował blisko 6,3 mln zł, z czego Fundusz Dopłat BGK przekazał około 1,3 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska