Inowrocław. Mieszkańcy gminy mogą mieć uwagi do projektu obwodnicy

Spółka Scott Wilson, która przygotowuje projekt trasy przesłała do Urzędu Miasta w Inowrocławiu plany obwodnicy z prośbą o zaopiniowanie prezentowanych tam rozwiązań. Dokumenty takie otrzymały też władze gmin, przez które przebiegać ma obwodnica. - Prezydent Inowrocławia wydał pozytywną opinię - informuje Monika Dąbrowska, rzecznik urzędu miasta.

Bo gmina nie pokazała

Wspomniane plany przez kilka dni wyłożone były do wglądu w inowrocławskim ratuszu. Z możliwości zapoznania się z rozwiązaniami skorzystało kilkadziesiąt osób. - Ku naszemu zaskoczeniu, w większości byli to nie mieszkańcy miasta, lecz gminy Inowrocław, a dokładniej wsi: Marulewy, Przedbojewice, Miechowice, Tupadły, Trzaski, Sikorowo, Sławęcinek i Komaszyce - dodaje Monika Dąbrowska. Jak nas poinformowano, mieszkańcy gminy żalili się, że w ich urzędzie nikt planów nie upublicznił.

Tymczasem kilku rolników zainteresowanych było przebiegiem obwodnicy z uwagi na możliwość przeznaczenia gruntów rolnych na inwestycyjne.

Będzie prezentacja i... protesty

Lech Skarbiński, wójt gminy Inowrocław, komentuje, że ostatnią cześć dokumentacji otrzymał dopiero w miniony poniedziałek. Stąd też mieszkańcy zapoznawać się z nią mogą od dziś do wtorku, 15 bm.

- Patrząc na koncepcję już dziś mogę stwierdzić, że rolnicy będą protestować. Z pewnością nie spodobają się im zjazdy z obwodnicy znajdujące się zaledwie 30 metrów od zabudowań oraz propozycja z przejazdami kolejowymi. Mówiąc najprościej, koncepcje architektów znacznie wydłużają rolnikom dojazd do dróg gminnych i powiatowych - twierdzi Lech Skarbiński.

Po proteście

Tymczasem władze Inowrocławia nie kryją zadowolenia z aktywności projektanta i podkreślają, że ogromny wpływ na to miał protest zorganizowany na początku sierpnia u zbiegu Poznańskiej i Staszica.

Przypominają, że zaraz po nim firma projektująca obwodnicę zwróciła się o wydanie opinii dotyczącej niestrzeżonych przejazdów kolejowych na terenie Inowrocławia, przecinających Poznańską, Staropoznańską, Wiejską i Wielkopolską. Prezydent zajął stanowisko, że należy zachować te przejazdy.