Inowrocław. Na głębokości 490 metrów pod ziemią natrafiono na złoża wody mineralnej

www.pomorska.pl/inowroclaw

Więcej informacji z Inowrocławia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/inowroclaw

Potwierdzają to naukowcy z Państwowego Zakładu Higieny w Poznaniu. Ich zdaniem, na głębokości około 490 metrów pod ziemią (jura środkowa) natrafiono na wodę mineralną chlorkowo-sodową, siarczkową i hipotermalną o temperaturze 22,2-23,5 st. Celsjusza.

Amerykańska wieża

Poszukiwania wód mineralnych w Solankach, w sąsiedztwie Ogrodów Papieskich rozpoczęto 12 listopada ub. r.

Prezydent Ryszard Brejza powiedział wówczas reporterowi "Pomorskiej": - Od kilkudziesięciu lat Inowrocław nie może korzystać z wód mineralnych, choć mamy ich bogate pokłady. Dla naszego uzdrowiska własne ujęcie, to być albo nie być.

Kup Gazetę Pomorską przez SMS - kliknij

Poszukiwania powierzono firmie z Rybnika, która w tym celu wykorzystała amerykańska wieżę wiertniczą. Specjaliści założyli, że w pierwszym kwartale 2010 roku dowiercą się na głębokość 500 metrów.

Na co liczono w momencie rozpoczęcia wierceń? Na dotarcie do wód mineralnych o zróżnicowanym składzie, do solanki, a przede wszystkim na natrafienie na wody geotermalne o temperaturze powyżej 20 st. Celsjusza.

Co znaleźli?

Prace wiertnicze są już zakończone. Ekipa z Rybnika dotarła na głębokość 496 metrów. Natrafiono na wody. Inowrocławskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, które jest inwestorem pobrało kilka próbek, które przesłano do Państwowego Zakładu Higieny w Poznaniu.

- Kilkanaście dni temu otrzymaliśmy z PZH wyniki analiz. Okazuje się, że w Solankach natrafiono na wodę mineralną o temperaturze ponad 20 stopni. Oprócz chlorków i sodu w stężeniu znaczącym występuje w niej także wapń, magnez, siarczany i jodki. Woda z tego odwiertu może być wykorzystywana do kąpieli - słyszymy w ratuszu.

Woda z solankowego ujęcia powoduje poprawę ukrwienia skóry, normalizuje ciśnienie krwi i reguluje krążenie.

Zakład górniczy

Eksploatacja wody ze studni w Solankach będzie możliwa po uzyskaniu zgody ministra środowiska i utworzeniu w Inowrocławiu zakładu górniczego. Ale na to trzeba będzie poczekać kilkanaście miesięcy.

Nie oznacza to, że miasto nie będzie w tym czasie wydobywać i sprzedawać mineralnej. Przy ul. Miechowickiej czynna jest już bowiem studnia o głębokości kilkudziesięciu metrów. Na korzystanie z niej nie jest potrzebna zgoda ministra. Eksploatacja rozpocznie się więc już na początku przyszłego roku.
Udostępnij