Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Obrady pachnące nowymi meblami

(FI)
Inowrocławska sala sesyjna wyposażona została w nowe meble
Inowrocławska sala sesyjna wyposażona została w nowe meble Fot. Dominik Fijałkowski
Bez większych emocji przebiegła wczorajsza sesja Rady Miejskiej Inowrocławia. Być może było to zasługą nowego wystroju sali obrad i obchodów Dnia Samorządowca.

Radni zasiedli wczoraj na nowych stylowych krzesłach, przy nowych stołach. Takie same meble oddano do dyspozycji przedstawicieli samorządów osiedli, mediów i gości. Na sali obrad pojawiła się nowa mównica i stół prezydium samorządu. Nie zapomniano także o wyposażeniu w meble pomieszczenia obok, w którym w trakcie sesji przebywają naczelnicy wydziałów ratusza.

Tomasz Marcinkowski, przewodniczący rady, podziękował za nowe meble prezydentowi Ryszardowi Brejzie. Zakup dokonany został bowiem za pieniądze z budżetu miasta i można powiedzieć, że był prezentem dla radnych z okazji obchodzonego wczoraj Dnia Samorządowca. Nie zabrakło dodatkowej atrakcji. Był to tort.

Nie likwidowali

Nie samymi meblami i tortem żyli jednak wczoraj radni. Andrzej Kieraj z lewicy poruszył temat braku miejsc dla dzieci w inowrocławskich przedszkolach. Zastanawiał się czy to efekt likwidacji placówek oraz co władze miasta chcą zrobić z tym problemem.

- Po raz ostatni przedszkole w Inowrocławiu zostało zlikwidowane w 2001 roku. W latach 2003-2004 przeprowadziliśmy natomiast reorganizację przedszkoli. Zmieniły się zasady działania placówek, ale nie ich liczba - skomentował Wojciech Piniewski, zastępca prezydenta.
W trakcie sesji zauważono, że przedszkole to bardzo dobra baza do kształcenia najmłodszych dzieci. W Inowrocławiu, mimo dużego zainteresowania, nie powstanie jednak żadna nowa placówka. Wiąże się to bowiem z centralnymi planami dotyczącymi uczęszczania dzieci do podstawówek już od szóstego roku życia.

Prezydent Brejza wskazał też na finansowe aspekty: - Miasto dopłaca miesięcznie do każdego przedszkolaka około 600 złotych. Powstanie nowego przedszkola sprawiłoby, że mielibyśmy ogromne problemy z jego utrzymaniem.

Dom dziecka dla miasta?

Radni dowiedzieli się wczoraj, że miasto mogłoby przejąć budynek domu dziecka przy ul. Krzywoustego. - W związku z nowymi standardami, starosta zwrócił się do nas o nieodpłatne przekazanie dwóch działek, na których powiat mógłby wybudować dwa ośrodki dla dzieci w zamian za ten duży przy Krzywoustego - powiedział prezydent Brejza.

Miasto gotowe jest do współpracy. Chce jednak otrzymać budynek obecnego domu dziecka. Na pewno pozostałby w nim ośrodek pomocy rodzinie. Przeprowadzić można by tam było też schronisko dla bezdomnych. Decyzje w tej sprawie będą dopiero zapadać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska