https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Sanatorium Oaza, dawny Metalowiec, będzie spółką pracowniczą

(D-ka), (FI), Fot. Archiwum
Właścicielami sanatorium Oaza, dawny Metalowiec w Inowrocławiu, będą pracownicy
Właścicielami sanatorium Oaza, dawny Metalowiec w Inowrocławiu, będą pracownicy
Sanatorium Oaza, czyli dawny Metalowiec, w Inowrocławiu będzie spółką pracowniczą. Kupiła je obecna dyrektor Urszula Iwicka, laureatka naszego plebiscytu "Kobieta przedsiębiorcza".

Czytaj też: Inowrocław. Znane sanatorium Oaza, czyli dawny Metalowiec, będzie sprzedane

- Wygląda na to, że przejmę sanatorium razem z pracownikami - mówi Iwicka. - Transakcja nie jest jeszcze sfinalizowana, bo chcemy tutaj utworzyć spółkę pracowniczą, więc to musi potrwać. Myślę jednak, że pod moim przewodnictwem, ale wspólnymi siłami, damy radę w tym biznesie!

Metalowcy postawili warunki dotyczące Oazy

Jesienią ubiegłego roku Federacja Związków Zawodowych "Metalowcy", będąca właścicielem "Oazy", wystawiła sanatorium na sprzedaż w drodze dwuetapowych negocjacji. W pierwszym etapie wybierano oferentów spełniających postawione warunki, a w drugim toczyć miały się właściwe negocjacje.

Przyszły właściciel "Oazy" wykazać musiał się dobrą kondycją finansową. Ponadto federacja związkowa żądała od niego deklaracji kontynuowania działalności sanatoryjnej oraz poszerzania jej oferty. Od nabywcy obiektu oczekiwano też gwarancji dla pracowników, czyli utrzymania warunków pracy i płacy przez określony czas.

Oaza: to będzie spółka pracownicza 

Jak wspomniała Urszula Iwicka, transakcja zakupu sanatorium nie jest jeszcze zakończona, bo trwa tworzenie spółki pracowniczej, w ramach której będzie działać w przyszłości ta placówka uzdrowiskowa.

Federacja Związków Zawodowych "Metalowcy", właściciel NZOZ Sanatorium Uzdrowiskowego - Ośrodka Rehabilitacji i Odnowy Biologicznej "Oaza", wyraziła już zgodę na taką formę działalności gospodarczej.

- Dla nas najważniejsze jest dobro pracowników, a w tym przypadku nie trzeba się martwić, mają wiele praw - twierdzi Romuald Wojtkowiak, szef federacji. - Przekazujemy "Oazę" w ręce ludzi doświadczonych i od lat całym sercem związanych z sanatorium. Kto, jak kto, ale oni na pewno razem dadzą radę udźwignąć ten ciężar, bo zapewne łatwo nie będzie.

Czytaj też i zobacz: Lodołamacze 2011 na Kujawach i Pomorzu. Te firmy kruszą lody i zatrudniają niepełnosprawnych pracowników, m.in. sanatorium Oaza w Inowrocławiu [LISTA I ZDJĘCIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jadwiga
Jestem pod wrażeniem. Czysto, schludnie i bardzo kolorowo.Każde piętro w innych barwach.Sale, gdzie obywają się zabiegi mają także piękny wystrój. Wieczorki w kawiarni codziennie i bezpłatnie. Aż żal wyjeżdżać, bo nigdy jeszcze nie byłam w tak pięknym sanatorium. Widać, że rządzi tu kobieta, bo tylko ona potrafią tak zadbać o najdrobniejsze detale i estetykę.
e
erwin
I  bardzo  dobrze   przynajmniej  mam  pracę !
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska