Inowrocław. Urzędnicy ratusza wielkiej kasy nie zarobią, bo urząd miasta oszczędza

Smaki Kujaw i Pomorza sezon 4 odcinek 7

12 marca br. w Strefie Biznesu, na www.pomorska.pl, opublikowaliśmy listę płac pracowników Urzędu Miasta w Inowrocławiu (na grudzień 2021 r.), czyli średnie miesięczne wynagrodzenia brutto na poszczególnych stanowiskach.

I tak: zarobki referenta, to - 2 928,39 zł brutto miesięcznie,

• podinspektora - 3 437,88 zł brutto,
• inspektora - 3 548,33 zł brutto,
• głównego specjalisty - 4 785,14 zł brutto,
• radcy prawnego - 4 056,40 zł brutto,
• kierownika referatu - 5 294,49 zł brutto,
• naczelnika - 7 196,99 zł brutto,
• sekretarza miasta - 11 435,20 zł brutto,
• skarbnika miasta - 12 600 zł brutto,
• zastępcy prezydenta - 13 006 zł brutto,
• prezydenta Inowrocławia - 20 640 zł brutto.

Poprosiliśmy ratusz o komentarz w sprawie niskich wynagrodzeń urzędników. Zapytaliśmy też, czy system ustalania wysokości dodatku motywacyjnego uzależniony jest od zasad wynagradzania założonych w Polskim Ładzie. Mówi się bowiem, że jeśli pracownik ratusza dostał podwyżkę z uwagi na wzrost wynagrodzenia minimalnego i dodatkowo zyskał na pensji w wyniku Polskiego Ładu, to nie dostaje dodatku lub otrzymuje go, ale dodatek jest proporcjonalnie niższy o to, co urzędnik zyskał na Polskim Ładzie.

Odpowiedzi udzielił Piotr Strachanowski, sekretarz miasta. Napisał: „Jak już wcześniej informowaliśmy, tzw. Polski Ład stał się przyczyną problemów wielu ludzi i środowisk. Dla budżetu miasta Inowrocławia spowodował utratę wielu milionów złotych. Podczas konstruowania planu finansowego na 2022 rok oraz po uchwaleniu go przez radnych, informowaliśmy, że będzie wiązało się to z koniecznością wprowadzenia oszczędności, a co za tym idzie wielu ograniczeń, również w zakresie wynagrodzeń. Środki na wynagrodzenia pracowników pozyskiwane są głównie z podatków zbieranych od mieszkańców. W Urzędzie Miasta Inowrocławia 64 procent pracowników (w tym pracowników komendy Straży Miejskiej Inowrocławia) posiada aktualnie minimalne wynagrodzenie zasadnicze, tj. 3010 zł brutto. Zgodnie z zapisami uchwały budżetowej, nie przewidziano podwyżek dla pozostałych pracowników Urzędu Miasta Inowrocławia. Natomiast jeżeli chodzi o przyznanie dodatków motywacyjnych ww. pracownikom, odbywa się to zgodnie z obowiązującym prawem.”

Do zaprezentowanego stanowiska odniósł się Damian Polak, radny klubu Zjednoczonej Prawicy. W przesłanym do „Pomorskiej” mailu napisał: „(...) Większość urzędników zatrudnianych jest za najniższą krajową. To w ich wynagrodzeniach prezydent (miasta - dop. red.) szuka najłatwiejszych oszczędności. Jednocześnie sam bez skrupułów pobiera najwyższe możliwe wynagrodzenie wynoszące ponad 20 tysięcy złotych.”

Radny odniósł się też do informacji o Polskim Ładzie zaznaczając: „Zawsze trzeba zrzucić winę na kogoś... tak jest od wielu lat.”