Inowrocławscy kibice fan clubu Lecha wracali autokarem z rozgrywanego w Poznaniu meczu z Legią Warszawa. Zatrzymali się na Rynku w Strzelnie.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, iż kibice podeszli do volkswagena golfa i bez żadnych powodów zaczęli go kopać. Uszkodzili reflektor i klamkę pojazdu. Wyciągnęli z samochodu 21-letniego mieszkańca wsi Łąkie i go pobili. Dostało się również przechodzącemu obok 34-letniemu bezdomnemu. Mężczyzna trafił nawet do szpitala. Po udzieleniu pomocy lekarskiej, został zwolniony.
Czytaj też: Pseudokibice znów zaatakowali. Pobici uczniowie
Gdy na miejsce przyjechała wezwana przez świadków policja, kibole szybko wrócili do autokaru i odjechali.
Autobus został zatrzymany na jednej ze stacji benzynowej w Inowrocławiu. Policjanci aresztowali dwóch najbardziej agresywnych uczestników strzeleńskiego zajścia. To 43 i 42- letni mieszkańcy Inowrocławia
- Będziemy wyjaśniać szczegóły tego zdarzenia. Na pewno dokładnie przejrzymy zapis monitoringu, który znajduje się na strzeleńskim Rynku. Niewykluczone, że dojdzie do kolejnych zatrzymań - informuje Tomasz Rybczyński z mogileńskiej policji.
