https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocławscy radni prawie dwa lata pobierali za wysokie diety!

Dariusz Nawrocki [email protected] tel. 52 357 22 33
Fot. sxc
Inowrocławscy samorządowcy muszą oddać miastu ponad 120 tysięcy złotych, które otrzymali niezgodnie z prawem. Czy do końca kadencji będą pracować za darmo?

www.pomorska.pl/inowroclaw

Więcej aktualnych informacji z Inowrocławia znajdziesz również na podstronie www.pomorska.pl/inowroclaw

Przypomnijmy: radny Jacek Olech ujawnił, że od stycznia 2008 roku radni pobierali miesięcznie o kilkaset złotych większe diety niż powinni. A wszystko przez błąd w obliczeniach, który popełnili urzędnicy ratusza. Prezydent Ryszard Brejza zarządził kontrolę. Jej oficjalne wyniki nie są jeszcze znane. Radni jednak już wiedzą, że będą musieli oddać miastu pieniądze. Szeregowy radny - około 5 tys. zł, a przewodniczący Rady Miejskiej - nawet 15 tys. zł.

Z diet spłacają kredyty

- Nie jest to mała kwota. Trudno jest tak zwyczajnie sięgnąć do kieszeni i wyciągnąć aż takie pieniądze. Może trzeba będzie pomyśleć o ratach - mówi przewodniczący Tomasz Marcinkowski. - Ja sobie jakoś poradzę. Inni radni są w gorszej sytuacji. Są tacy, którzy zaciągnęli pożyczki licząc, że będą je spłacać właśnie z diet - dodaje.

Radny Andrzej Kieraj ma pomysł na rozwiązanie tego problemu. - Od stycznia do końca kadencji możemy pracować za darmo. Diety, które powinniśmy odbierać, byłyby przekazywane na spłatę naszego zadłużenia. Każdy radny powinien mieć świadomość, że za pracę w radzie nie dostaje się pensji. Sytuacja, w której się znaleźliśmy, to przestroga dla tych, którzy służbę w samorządzie traktują wyłącznie jako dodatkowe źródło dochodu - mówi. A już żartem dodaje, że nie żałuje, iż dziś nie jest w koalicji rządzącej miastem. Radni opozycyjni mają bowiem niższe diety, a przez to - niższy dług do spłacenia.

Biedny jak student

W trudnej sytuacji znalazł się młody radny Kamil Tarczewski. Niedawno skończył studia i rozpoczął studia podyplomowe. Nie ukrywa, że dieta jest jego głównym źródłem utrzymania. - Jako radny i student mam marne szanse na znalezienie dobrze płatnej pracy. Mało kto chce zatrudnić kogoś, kto jeździ na wykłady akademickie, a dodatkowo co chwilę musi zwalniać się na komisje lub sesje - wyznaje. Zapewnia, że nie stać go na to, by od razu spłacić cały dług. Rodziców też nie chce obciążać swoimi kłopotami. Tym bardziej że jego ojciec Jacek również jest radnym i również musi oddać miastu około 8 tysięcy złotych. Pomysł Kieraja młodemu radnemu się nie podoba. Nie wyobraża sobie, by do końca kadencji miał pracować za darmo. - Wówczas zostałbym bez środków do życia - wyznaje.

Przewodniczący Marcinkowski ma pomysł na rozwiązanie tego problemu. Nie chce go jednak zdradzać zanim nie skonsultuje go z prawnikami. Tłumaczy, że radni znaleźli się w tej sytuacji nie ze swojej winy. Nie chce jednak potępiać urzędników, którzy pomylili się w obliczeniach. Będzie apelował do prezydenta o to, by nie zwalniał ich z pracy. - Oni nie zrobili tego celowo. To była pomyłka, która może zdarzyć się każdemu z nas - przekonuje Marcinkowski.

Komentarze 29

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
ZOSTANĄ RADNYMI I BĘDĄ SOBIE PODWYŻSZALI DIETY CZYLI BĘDĄ PASOŻYTOWAĆ NA BUDŻECIE.


He, he ten w Rojewie dalej uprawiałby kapustę. Lepiej wychodzi mu to jak przemowy. Przez 11 lat nie nauczyl się mówić po "polskiemu"
"obojętny"
W dniu 09.12.2009 o 13:23, ~gość~ napisał:

Może zatrudnić Prezydenta (fachowca) , a nie wybierać.Wtedy w miastach nie byłoby problemów.Trzeba tylko zmienić ordynacje wyborczą!Tylko co by wtedy robili obecni prezydenci i wójtowie?



ZOSTANĄ RADNYMI I BĘDĄ SOBIE PODWYŻSZALI DIETY CZYLI BĘDĄ PASOŻYTOWAĆ NA BUDŻECIE.
~gość~
W dniu 09.12.2009 o 12:25, agit napisał:

Kieraj na prezia, Olech na vice Inowrocław opłynie w dobrobycie! [/b


Może zatrudnić Prezydenta (fachowca) , a nie wybierać.Wtedy w miastach nie byłoby problemów.Trzeba tylko zmienić ordynacje wyborczą!
Tylko co by wtedy robili obecni prezydenci i wójtowie?
a
agit
Kieraj na prezia, Olech na vice
Inowrocław opłynie w dobrobycie! [/b
G
Gość
W dniu 08.12.2009 o 10:13, Gość napisał:

W Zakładzie Robót Publicznych zatrudniają parkingowych.Żadna praca nie hańbi!DO ROBOTY !



Nadchodzi zima w Zakłdzie Robót Publicznych będzie więcej pracy.
Praca na świeżym powietrzu może tylko dodać zdrowia. Pieniążki się przydadzą na zwrot diety.
G
Gość
W Zakładzie Robót Publicznych zatrudniają parkingowych.Żadna praca nie hańbi!DO ROBOTY !
[/quote

Nadchodzi zima pracy będzie więcej, prawdopodobnie będą zatrudniać. Jaka by nie była uszlachetnia człowieka.
Na powietrzu zdrowia doda.
G
Gość
W dniu 05.12.2009 o 12:39, napisał:

Pomóżmy biednemu radnemu Kamilkowi,co to do rady poszedł po kasę a tu radny Olech narobił bałganu i teraz radni muszą ją zwracać.Biedaczyna nie ma pracy i nie ma za co sztuderować.Pomóżmy mu jej szukać.Oto pierwsza propozycja. Firma INHATEL poszukuje przedstawiciela handlowego co ogłosiła w piątkowej "POMORSKIEJ'.Zgłoś pan swoją ofertę. Powodzenia!!!!!!!



W Zakładzie Robót Publicznych zatrudniają parkingowych.Żadna praca nie hańbi!DO ROBOTY !
G
Gość
A CO MNIE TO OBCHODZI ZE RADNY TO STUDENT CZY INNY POPAPRANIEC NALEZY ODDAC I BASTA.MY TEZ MAMY DŁUCI POZYCZKI I INNE ZOBOWIĄZANIA I NIKT NA S NIE PYTA SKĄD MAMY NA TO BRAC. PŁAKAC I PŁACIC MAJĄ TO JESZCZE BEZ ODSETEK,WIĘC TEN PŁACZ TYCH UBOGICH RADNYCH NIE WZRUSZA MNIE
OD KIEDY RADNY STUDENT CHCE NA KOSZT PODATNIKÓW KONTYNUOWAĆ STUDIA. JEST TO WYJĄTEK, CO MAJA POWIEDZIEĆ CI STUDENCI, KTÓRZY PRACUJĄ I ZA ZAROBIONE PIENIĄDZE STUDIUJĄ BO ICH RODZICÓW NIE STAĆ. PONADTO PŁACĄ PODATKI. CZY ZA ICH
PODATKI PAN RADNY CHCE STUDIOWAĆ?
DO PRACY
G
Gość
W dniu 06.12.2009 o 14:27, Gość napisał:

TO NIECH NASI SZANOWNI WYBRAŃCY NAJPIERW WYKAŻĄ WYSOKOŚĆ UTRACONEGO ZAROBKU W ZWIĄZKU Z WYKONYWANIEM MANDATU I NA TEJ PODSTAWIE POBIERAJĄ "EKWIWALENT" Z MIEJSKIEJ KASY. PROSZĘ MI WSKAZAĆ CHOĆBY JEDNEGO RADNEGO, KTÓRY W ZWIĄZKU Z WYKONYWANIEM MANDATU UTRACIŁ CHOĆBY CZĘŚĆ ZAROBKU.



Niech nasi Radni pracujący w Delegaturze Urzędu Marszałkowskiego, w Starostwie Powiatowym, w ZUS-ie, Hufcu i Ci z Urzędu Miasta odpowiedzą
ile stracili na zarobkach uczestnicząc w Sesjach i Komisjach Przedmiotowych rady Miejskiej i Rady Powiatu. Na jakich zasadach w tych dniach nie byli w pracy. Czy oni mieli potrącenia zarobków. ustawodawca ustanowił, że pracodawca ma obowiązek dać wolne pracownikowi, który Jest Radnym.
jednak ma prawo dokonać potrącenia uposażenia za dzień nieobecności w związku z uczestniczeniem w Sesji w wysokości 1/30 jego wysokości.
Proszę o odpowiedź.
I
Ivo
Niestety w Polsce nik nie uczy odpowiedzialności za swoje czyny, dlatego spotykamy się nagminnie z PARANOJĄ !!!
Dorośli ludzie, a tym bardziej Urzędnicy i Politycy muszą wreszcie mieć świadomość, że szkody, które wyrządzają społeczeństwu ( tj. straty w finansach społecznych ) nie zostaną wpisane w STRATY. Ludzie ci, popełniając jakikolwiek błąd, muszą za niego odpowiedzieć - tj. ponieść konsekwencje, najpepiej finansowe. A finansowe dlatego, że jest to najlepsza forma kary, która oddziałuje najszybciej i najsuteczniej na sumienność naszego postępowania !!!
Wracając do artykułu. Możliwe, że właśnie młody radny Tarczewski traktuje przecież służalczą pracę radnego wobec społeczeństwa, jako źródło dochodu. Znaczy to, że nie dorósł On do tej funkcji, jak i wielu jego niestety starszych kolegów.
Wypowiem tutaj niepopularną opinię, że Radnym może być jedynie człowiek z doświadczeniem życiowym powyżej minimum 30 lat i niezależny finansowo, tj. osoba pracująca, bądź sprawny umysłowo emeryt.
G
Gość
W dniu 05.12.2009 o 23:07, ~bond~ napisał:

Dieta radnego to świadczenie przysługujące mu za udział w pracach rady, której jest członkiem. Dieta jest ekwiwalentem za utracony, w związku z wykonywaniem mandatu, czas i zarobek.A oddawanie diet jest dobrą wolą a nie obowiązkiem.


TO NIECH NASI SZANOWNI WYBRAŃCY NAJPIERW WYKAŻĄ WYSOKOŚĆ UTRACONEGO ZAROBKU W ZWIĄZKU Z WYKONYWANIEM MANDATU I NA TEJ PODSTAWIE POBIERAJĄ "EKWIWALENT" Z MIEJSKIEJ KASY. PROSZĘ MI WSKAZAĆ CHOĆBY JEDNEGO RADNEGO, KTÓRY W ZWIĄZKU Z WYKONYWANIEM MANDATU UTRACIŁ CHOĆBY CZĘŚĆ ZAROBKU.
~bond~
W dniu 04.12.2009 o 20:13, chochlik napisał:

chochlik? a gdzie się on pojawił? w projekcie czy w podjętej uchwale? jeśli w projekcie, radni powinni to wychwycić. jeśli nie, znaczy, że nie czytają tego, co uchwalają! jeśli w podjętej uchwale, to przecież widnieje na niej czyjś podpis na znak, że jest to dokładnie to, co rada uchwaliła. a kto podpisuje uchwały? no, chyba że doszło do fałszerstwa dokumentu. to proszę zawiadomić prokuraturę. tak więc ta argumentacja odpada. a kto powiedział, że dieta to rekompensata za utracone zarobki. proszę mi pokazać taką definicję diety w jakimkolwiek akcie prawnym lub słowniku. dieta to wynagrodzenie dzienne z tytułu pełnienia szczególnych obowiązków lub funkcji, np. radnego. i koniec. a rencistom czy studentom co rekompensuje? a i pracującym nie rekompensuje, bo przecież biorą urlopy i nic na wynagrodzeniu nie tracą. także i tu pudło!!! czy urzędnicy powinni stracić pracę? stracić to powinni radni swoje mandaty i to natychmiast! ta sprawa i komentarze radnych po jej ujawnieniu pokazują, jakiego pokroju ludzie zasiadają w radzie i jakie mają kompetencje. wyszło szydło z worka! lepiej późno niż wcale. teraz przynajmniej wiadomo na kogo nie należy głosować.


Dieta radnego to świadczenie przysługujące mu za udział w pracach rady, której jest członkiem. Dieta jest ekwiwalentem za utracony, w związku z wykonywaniem mandatu, czas i zarobek.
A oddawanie diet jest dobrą wolą a nie obowiązkiem.
G
Gość
W dniu 04.12.2009 o 22:41, ~Marcin~ napisał:

Nie wierzę, że radny Olech dopiero teraz zauważył błąd. Moim zdaniem zauważył go dużo wcześniej.A urzędniczka to też chyba po poprzedniej ekipie?


ALEŚ TY TĘPY!JAK ODEJDĄ CI URZĘDNICY Z POPRZEDNIEJ EKIPY,ZRESZTĄ BOGU DUCHA WINNI TO DOPIERO BĘDZIE BAJZEL W RATUSZU. CZEGO SIĘ CZEPIASZ TYCH LUDZI.ZASTANÓW SIĘ KTO ODPOWIADA ZA PRACĘ URZĘDU?
H
Ha! Ha! Ha!
W dniu 04.12.2009 o 22:41, ~Marcin~ napisał:

Nie wierzę, że radny Olech dopiero teraz zauważył błąd. Moim zdaniem zauważył go dużo wcześniej.A urzędniczka to też chyba po poprzedniej ekipie?



I chwała panu radnemu Olechowi wypipkował całą radę miejską, a mówiąc inaczej, w jednej chwili wystrychnął na dudka i wydutkał na strychu brawusia dla szanownego pana
58BD1F
No i końce w wodę!
Ja się zastanawiam w tej sytuacji gdzie są ci "wybitni" słynący z chrześcijańskiej uczciwości radni, którzy z taką troską pochylali się nad różnymi inowrocławskimi pierdołami, dokopując wszystkim wokół.
Każdy z radnych przeprowadził zapewne taką "dla siebie" symulację nowych diet i pewnie podczas sesji, jak jeden, wszyscy usłyszeli o ile diety wzrosną.
Skoro więc przy kolejnym spotkaniu w okienku kasowym zauważyli różnicę, to moim zdaniem /choćby panowie na jedną z ostatnich liter alfabetu/ powinni wykazać czekistowsko - pisowską tradycyjną czujność bolszewicką i w deklarowanej tak często trosce o "sprawy" gminy poprosić o wyjaśnienie . . . a tak polegli na tarcz ...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska