https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Interes z wiatrakami wkracza do serca Pałuk

(PAK)
Pałuki. Wiatraki są już dość powszechne. Ale to, co ma stanąć w gminie Żnin, zrobi z niej "wiatrakową krainę”
Pałuki. Wiatraki są już dość powszechne. Ale to, co ma stanąć w gminie Żnin, zrobi z niej "wiatrakową krainę”
Od dzisiaj mieszkańcy gminy Żnin mogą zapoznać się w ratuszu z dokumentacją dotyczącą wpływu wiatraków na środowisko i na zdrowie ludzi. Czy w Pałukach staną wiatraki?

Na terenie gminy stoi 5 wiatraków. Miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego przewidują 36 kolejnych i niewykluczone, że i one powstaną.

- Do Urzędu Miejskiego w Żninie złożono już raporty oddziaływania inwestycji na środowisko. Dla 15 z nich rozpocznie się procedura uzgadniania z Powiatowym Inspektorem Sanitarnym i Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska. Rusza też postępowanie z udziałem społeczeństwa - informuje Sławomir Chrośniak ze żnińskiego ratusza.

Nie chcą wiatraków w sercu Pałuk

- Jeśli cokolwiek zaniepokoi mieszkańców, mogą oni wnosić wszelkie uwagi i wątpliwości. Dodam tylko, że można to zrobić także w formie pisemnej lub mailowej do 29 kwietnia. Odpowiedź na pytania zawarta zostanie w uzasadnieniu decyzji środowiskowej - usłyszeliśmy.
Przeciw planom gminy zaczynają protestować mieszkańcy. Najgłośniej Marian Kawka z Murczynka. Rozczarował go przebieg ostatniej sesji Rady Miejskiej.

- Patrząc na to, co tam zobaczyłem stwierdzam, że w tym gronie konstruktywna dyskusja na trudny przecież temat, jakim są elektrownie wiatrowe, jest chyba niemożliwa - mówi Marian Kawka. - Przed przyjęciem studium o kierunkach uwarunkowań i zagospodarowania gminy Żnin i przed przyjęciem planu zagospodarowania wsi Ustaszewo i Uścikowo nie było żadnej dyskusji.

Bez dyskusji

- Należy pamiętać, że studium to nie akt prawa miejscowego - wyjaśnia Chrośniak. - Na terenie m.in. Murczynka studium, owszem, przewiduje kolejne elektrownie wiatrowe, ale jeszcze nie wiadomo, czy one tam powstaną. Najpierw trzeba przystąpić do opracowania planów miejscowych. A te powstają właśnie na bazie studium i są bardziej szczegółowe. Dopiero wtedy okaże się, czy przewidywana lokalizacja będzie w ogóle możliwa - usłyszeliśmy.

Przypomnijmy, że szerokiej dyskusji na temat wiatraków na sesji nie było, ponieważ dwa dni przed odbyło się spotkanie, podczas którego mieszkańcy mogli zgłaszać swoje uwagi dotyczące opracowanego studium.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zdziwiony
Pewnie gdyby to "dziadostwo" stało na twojej działce to by tak szkodliwy "wiatraczek" nie był...
z
zigi
kochani nie dajcie sobie stawiac tego dziadostwa co najmniej 2 km od mieszkania mieszkam 400 metrów od tego i mam problem przede wszyskim z hałasem nawet nie mogę sobie grilla zrobic bo hałas dokucza a o tym czasie najgorsze są ranki jak słońce bije na niego i się kręci to kota można dostac padające cienie śmigieł w oczach się troi miałem kupców na działki mogłem zbic fortunę na nich teraz nie mam kupców i jestem zamrożony na 30 lat przez jednego kretyna nasza wioska cała jest zamrożona nie dajcie zrobic się w balona jak mie zrobili POZDRAWIAM
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska