Nowa trasa mająca odciążyć głównie Chełmno miała być gotowa na koniec tego roku. Na to szanse są jednak niewielkie.
- Łącznie na odcinku około 600 metrów napotkaliśmy na niestabilne grunty - wyjaśnia Szymon Kubiak, dyrektor projektu, Przedsiębiorstwa Budowy Dróg i Mostów z Kobylarni - To nie było określone w projekcie budowlanym. Konieczne jest naniesienie zmian w tym dokumencie. Trzeba w jakiś sposób wzmocnić podłoże. Czekamy na decyzje Starostwa Powiatowego w Chełmnie, które zlecało przygotowanie tego projektu.
Do rozwiązania pozostaje też kwestia rozliczenia z wykonawcą za dodatkowe prace.
- W dokumentacji przetargowej były zapisy informujące wykonawców o możliwości wystąpienia dodatkowej wymiany gruntów - tłumaczy Wojciech Bińczyk, wicestarosta chełmiński. - Firma powinna zapoznać się z dokumentacją i warunkami w terenie. Dokumentacja geotechniczna okazała się nie odzwierciedlać dokładnie stanu w terenie.
Teraz starostwo zleciło dodatkowe opracowanie projektowe, w miejscu nienośnych gruntów ma być zastosowana technologia betonowego palowania podłoża.
- Z projektu wykonanego na podstawie dodatkowych badań geotechnicznych wynika, że chodzi o odcinek 300, a nie 600 metrów - dodaje Wojciech Bińczyk. - Uważam, że wykonawca powinien wykonać wymiany gruntów w ramach kontraktu.
Innym problemem jest podłączenie obwodnicy miasta z krajową “jedynką" w Grubnie.
- Gdy przygotowywaliśmy się do tej inwestycji, otrzymaliśmy zapewnienia, że drogowcy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy wykonają skrzyżowanie w ramach planowanej przebudowy drogi krajowej nr 1 - przypomina Wojciech Bińczyk.
Połączenie tras mieli wykonać przy przebudowie drogi krajowej.
- Później jednak, gdy rozpoczęliśmy budowę inwestycji, z tego zobowiązania wycofano się - dodaje wicestarosta. - Nie pozostaje nam nic innego, jak wykonanie tego połączenia. Będzie to skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną. Uzgadniamy dokumentację projektową z GDDKiA i jeśli porozumiemy się z wykonawcą obwodnicy, to zlecimy im wykonanie w ramach robót uzupełniających. Jeśli nie, rozpisany zostanie przetarg.
To jednak może potrwać kilka miesięcy, a wtedy termin oddania trasy na przełomie tego roku będzie mało realny. Wykonawca już ostrzega, że jeśli nie będzie szybko nowych rozwiązań projektowych dla skrzyżowania i gruntów nienośnych, to za 2 - 3 tygodnie prace mogą stanąć.
- Drogowcy z GDDKIA potwierdzają, że planowali wykonać skrzyżowanie w Grubnie na swój koszt - mówi Tomasz Okoński z bydgoskiego oddziału GDDKiA. - Plany przebudowy jedynki odłożyliśmy jednak na później. W związku z tym to inwestor obwodnicy odpowiada za połączenie jej z innymi drogami. Teraz ustalamy ostatnie szczegóły porozumienia ze starostwem. My zbudujemy tam sygnalizację świetlną, oni resztę.
Przedsiębiorstwa Budowy Dróg i Mostów z Kobylarni buduje nową trasę za 12,2 mln zł. Trasa zostanie połączona skrzyżowaniem w Grubnie oraz rondem w Brzozowie przy drodze powiatowej i drodze wojewódzkiej nr 550 prowadzącej z Chełmna do Unisławia. Droga ma liczyć prawie 4 km. długości. Będzie miała po jednym pasie ruchu w każdą stronę. Oprócz tego powstanie ścieżka pieszo-rowerowa. Przy jezdni zbudują oświetlenie, odwodnienie oraz przepust na rzece Frybie. Do obwodnicy budowana jest też 800-metrowa jezdnia dojazdowa dla mieszkańców wsi Zakrzewo.
Czytaj e-wydanie »