POLSKA - SŁOWENIA 20:25 (13:13)
POLSKA: Wyszomirski 2, Szmal - Lijewski 2, Jachlewski 1, Jachlewski 1, Krajewski 1, Bielecki 4, Wiśniewski 2, B. Jurecki, Jurkiewicz 1, Syprzak 2, Daszek 2, Kus, Szyba 3.
SŁOWENIA: Lesjak, Skof - Blagotinsek 2, Kavticnik 4, Janc 1, Dolenec 2, Cingesar 1, Poteto, Gaber 1, Zorman 3, Bezjak 2, Razgor 2, Zarabec 7, Bombac.
Mecz ze Słowenią miał zdecydować o awansie Polaków do ćwierćfinałów. Biało - czerwoni, by wejść do fazy pucharowej musieli pokonać rywali, a przy dobrze sprzyjających innych wynikach polscy szczypiorniści mogli skończyć rywalizację w grupie B na 2. miejscu.
Polacy dobrze zaczęli spotkanie. Dobrą defensywą wymuszali straty rywali i po kontrach zdobywali łatwe bramki. W 7. minucie było 4:1. Wtedy się coś zacięło w grze biało - czerwonych. Na ławkę kar powędrował Adam Wiśniewski, a rywale szybko odrobili straty. Gdy 2 minuty musiał pauzować Michał Szyba polscy szczypiorniści stracili kolejne 3 gole. Prócz słabej defensywy, także w ataku gra nie układała się podopiecznym Talanta Dujszebajewa. Popełniali proste błędy spowodowane źle stawianymi zasłonami oraz niecelnymi podaniami.
Dopiero w końcówce udało się odrobić straty głównie dzięki skutecznej obronie i rzutom do pustej bramki Słoweńców. Dwa razy takim zagraniem popisał się bramkarz Piotr Wyszomirski. Niestety, po przerwie Polacy zagrali bardzo słabo. Byli nieskuteczni w ataku. W defensywie także grali dziwnie pasywnie. Straty rosły lawinowo. W 40. minucie Polacy przegrywali 14:18 i tych strat do końca meczu nie udało się odrobić.
Po tej porażce Polacy musieli czekać na wynik meczu Niemcy - Egipt. Egipcjanie nie mogli wygrać. Nasi zachodni sąsiedzi im na to nie pozwolili, wygrywając 31:25. Tym samym biało - czerwoni utrzymali 4. lokatę w grupie B i zagrają w 1/4 finału. Rywalem Polaków będzie Francja, Dania lub Chorwacja. Francuzi grają z Duńczykami o 19.40, a Chorwacja zmierzy się z Tunezją w nocy z poniedziałku na wtorek o 0.40.