Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IO - kolarstwo torowe. Sprinterzy z Grudziądza bez medalu w drużynie!

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Za nami już emocje na szosie w Rio. Teraz do walki przystępują torowcy. W pierwszym dniu liczyliśmy na niespodziankę w sprincie drużynowym, ale ekipa z Rafałem Sarneckim i Krzysztofem Makselem zajęła 7. miejsce.

Jako pierwsi medale podzielili sprinterzy drużynowi. Trener Andriej Tołomanow do Rio zabrał dwóch grudziądzan: Krzysztofa Maksela i Rafała Sarneckiego. Przed rokiem srebro ME i kwalifikację olimpijską wywalczył wyłącznie grudziądzki zespół, ale Grzegorz Drejgier spadł do roli rezerwowego, a w składzie olimpijskim znalazł się doświadczony Damian Zieliński (Piast Szczecin).

Eliminacje mocno rozpoczął Sarnecki, pociągnął Zieliński, a ostatnie okrążenie przypadło Zielińskiemu. Czas 43,297. Po chwili rekord olimpijski poprawili Brytyjczycy (42,562), szybsi byli także Australijczycy, Nowozelandczycy, Francuzi, ale biało-czerwoni ostatecznie zakwalifikowali się do 1. rundy z 5. wynikiem. To dawało nadzieje na jeszcze lepszą jazdę w kolejnych startach.

Polacy w głównej części rywalizacji zmierzyli się w wyścigu z Francuzami. Tam stawką był już awans do wyścigów o złoto i brąz, ale niestety, nasi kolarze pojechali nieco wolniej niż w kwalifikacjach. O 0,402 szybsi okazji się Francuzi, obrońcy wicemistrzostwa olimpijskiego z Londynu. Medalu w tej konkurencji nie będzie. Polacy zajęli ostatecznie 7. miejsce, w tej rundzie wyprzedzili tylko Wenezuelę W piątek sprint indywidualny, w którym wystartują Sarnecki i Zieliński, Maksel będzie szykował się do keirinu.

Odbyły się również eliminacje 4000 m kobiet z udziałem naszego zespołu, a w nim Natalia Rutkowska i Edyta Jasińska z Pacificu, a także dwie juniorki: Daria Pikulik i Justyna Kaczkowska. Polki startowały jako pierwsze, osiągnęły wynik 4:28.988, który dał 8. miejsce i awans do kolejnej rundy. Co ciekawe, przez kilka minut były rekordzistkami olimpijskimi, bo konkurencja jest pierwszy raz rozgrywana w takiej formie i rekordy liczą się od nowa. Padały zresztą gęsto, najlepsze Brytyjki poprawiły nawet rekord świata (4:13.260). Polki w 1. rundzie zmierzą się z Nową Zelandią (czas w kwalifikacjach 4:20.061). Kolejny wyścig polskie kolarki mają w planach w sobotę o godz. 16.17.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska