Irena Kwiatkowska odeszła. Mieszkańcy Grudziądza ją zapamiętali

Widownia grudziądzkiego teatru była wypełniona, gdy z występem przyjechała Irena Kwiatkowska, której grudziądzki teatr urządził urodziny. Dyrektor CK Teatr Anna Janosz i wicedyrektor Grzegorz Romanowski zadbali wówczas o odpowiednią oprawę urodzin gwiazdy (pod gmach teatru zajechała długą limuzyną), a na scenie otrzymała kwiaty i życzenia zdrowia i wielu jeszcze lat występów na scenie. Publiczność śpiewała jej "Sto lat".

Nie zabrakło później uroczystej kolacji w restauracji "Rad", gdzie akurat - w sali na dolnej kondygnacji - odbywało się wesele Sławomira Szymańskiego (byłego wiceprezydenta Grudziądza, obecnie radnego). Para młoda pośpieszyła do jublilatki z życzeniami na wieść, że urodzinową kolację w sali obok ma Irena Kwiatkowska. Z kolei aktorka z całego serca życzyła państwu młodym szczęścia w małżeństwie.

Z pewnością z żalem przyjęli 3 marca wiadomość o śmierci aktorki nie tylko państwo Szymańscy, ale wszyscy grudziądzanie, którzy przed kilku laty świętowali wraz z nią jej urodziny i mają w domu wspólne, pamiątkowe zdjęcia oraz autografy.

Bedzie jej brak wszystkim, którzy cenili jej kunszt aktorski i lubili ją.

Zmarła w wieku 98 lat. Mszy żałobnej w intencji zmarłej aktorki będzie przewodniczył 14 marca duszpasterz środowisk twórczych, ks. Wiesław Niewęgłowski. Uroczystości rozpoczną się o godz. 11 w kościele św. Krzyża w Warszawie. Po mszy św. nastąpi odprowadzenie na Cmentarz Powązkowski w Warszawie. Irena Kwiatkowska spocznie na Starych Powązkach przy boku męża Bolesława Kielskiego.