https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Iron Man w przedszkolu w Drożdzienicy, czyli superbohater odwiedza dzieci z Ukrainy [zdjęcia]

Anna Klaman
Iron Man w punkcie przedszkolnym w Drożdzienicy w gminie Kęsowo. Wśród maluchów są dzieci z ogarniętej wojną Ukrainy
Iron Man w punkcie przedszkolnym w Drożdzienicy w gminie Kęsowo. Wśród maluchów są dzieci z ogarniętej wojną Ukrainy Fot. Nadesłane
Iron Manem z Ligi Superbohaterów jest Piotr Plata z Człuchowa. Mężczyzna, oglądając bolesne wojenne kadry z Ukrainy, nie wyobrażał sobie, by nie spotkać się z dziećmi uchodźców i sprawić, by choć na chwilę na ich twarzach zagościł uśmiech. Co prawda nie ma mocy postaci, w którą się wciela, jednak dobra energia, która z niego emanuje, dla przedszkolaków znaczy tak wiele.

Do tego Iron Man ma cukierki! A kto by ich nie chciał. Nawet najbardziej straumatyzowane dziecko się skusi!
Iron Man wie, jak przełamać pierwszą barierę - nieśmiałości, a bywa, że i strachu. Bo i owszem - teraz pan Piotr zauważył - że niektóre dzieci z punktu przedszkolnego w Drożdzienicy były jakby wystraszone. Zresztą, jedna z dziewczynek, gdy podchodził, by dać cukierka - powiedziała, że się boi... Po ukraińsku, bo polskiego jeszcze nie zna.

Ale Iron Man ma doświadczenie - wie, jak rozmawiać, by wizyta sprawiła maluchom radość. Wcześniej, jeszcze przed pandemią, która - niestety - uniemożliwiła mu te wizyty, odwiedzał dzieci w szpitalach i hospicjach.
Słyszymy, że Iron Man ponoć uratował pół Wszechświata. Wierzymy Panu Piotrowi na słowo - bo cóż, trzeba przyznać - mamy duże braki wiedzy filmowej w tym zakresie. I tu pojawia się smutna refleksja - gdyby teraz obrońcy Ukrainy mieli taką zbroję... Ta, którą zakłada na siebie człuchowianin, ma jednak i tak magiczną moc - sprawia, że dzieci się uśmiechają. Bo każde dziecko wie, kim jest Iron Man. Dzieciaki nie mają wątpliwości, że to bardzo pozytywna postać.

Jak to się stało, że Iron Man wybrał się do dzieci z Drożdzienicy?

Tym razem nasz kolega w przebraniu Iron Man-a chciał wybrać się na spotkanie z dziećmi z Ukrainy - mówi Paweł Sadowski, koordynator ds. relacji z klientem i usług w Obi Chojnice. - Wrzucił na portale społecznościowe informację, że zbiera kolorowanki, wyklejanki, kredki i słodycze. No i się zaczęło…Ktoś inny od nas z pracy zaproponował, że pomożemy koledze w zbiórce. Na poszczególnych działach koledzy i koleżanki się organizują, zbierają pieniądze, żeby później przeznaczyć to na prezenty dla dzieciaków. Od teraz działamy jako duża grupa z naszym Iron Manem na czele.
Aktualnie dogrywamy miejsca, gdzie nasz kolega Iron Man będzie mógł się spotkać z dziećmi - przybić piątkę, zrobić sobie wspólne zdjęcie, pokolorować wspólnie, po prostu miło spędzić wspólny czas. W planach jest odwiedzenie wielu miejsc od Człuchowa przez Chojnice do Tucholi czy Kęsowa.

Wkrótce napiszemy więcej o Iron Manie i jego pasji

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska