https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ja już pokazałem co umiem

Andrzej Bartniak
W żaden inny wieczór samotność nie doskwiera tak bardzo jak 24 grudnia. Najlepiej wiedzą o tym bezdomni. Mimo to, w świeckim schronisku nie odczuwa się atmosfery przygnębienia. Może dlatego, że większość spędzi jednak wigilię z rodziną.

Nie wszystkim jednak przypadnie to szczęście, dlatego z myślą o tych, którzy nie mogą w tym dniu liczyć na rodzinną kolacje, przygotowano skromną wieczerzę w schronisku. - Co roku mamy zarezerwowane na ten cel pieniądze - mówi Zbigniew Kozak, kierownik schroniska. - W większości to gotowe potrawy wymagające tylko rozmrożenia i podgrzania. W przypadku ryb panowie sami zajmą się smażeniem.
Z pewnością nie będą mieli z tym problemów, bo "próba generalna" była w miniony piątek. Wtedy, jak co roku zaproszono do wspólnego stołu kilkanaście osób ubogich, samotnych, z którymi opłatkiem przełamali się włodarze Świecia.

Ja już pokazałem co umiem

Najwięcej czasu w kuchni spędził pan Włodzimierz, który mówi, że dziś ma szansę sprawdzić się innym. Zresztą od wieczerzy z kolegami ważniejsza jest dla niego ta, na którą zaprosiła go córka. - Dobrze byłoby mieć własny dom, rodzinę, ale przyzwyczaiłem się już do życia bez tego wszystkiego - zwierza się. - Jestem bezdomnym od 26 lat. Wierzę jednak, że kiedyś los się odwróci i zaproszę córkę do siebie.
Być może pomoże mu w tym wygrana w Totka. Bardzo liczył na sobotnią kumulację w Dużym Lotku. - Trafiłem tylko dwójkę - śmieje się. - Ale gdybym miał szóstkę, pierwsze co bym zrobił, to kupił dom w Bieszczadach.
Nie o domu, a o ładniej altanie i działce marzy też jego kolega, pan Jan. On również szykuje się dziś na spotkanie z rodziną. W Świeciu mieszka jego żona i dwie córki. - Nie jesteśmy razem, bo się nie dogadujemy - zdradza. - Mamy z żoną zupełnie inne charaktery. Jestem w domu niema codziennie, ale normalnie żyć razem pod jednym dachem już bym nie mógł. Jestem samotnikiem, który nie lubi gdy mu się mówi teraz masz zrobić to i to.
Zapytany o to czego by sobie życzył gdyby mogło się spełnić jedno jego świąteczne życzenie, bez namysłu odpowiada: - Chcę lepszej przyszłości dla mojej młodszej córki - mówi. - To zdolna dziewczyna. Dobrze się uczy. Powinna iść na studia.

Długa droga

Jednym z nielicznych, którzy prawdopodobnie całe święta spędzą sami jest pan Kazimierz, chociaż nie traci nadziei, że uda mu się zobaczyć z córką. - Z całej rodziny zostałą mi tylko córka - wyznaje. - Ale ona od 16 lat mieszka w Niemczech i nie zawsze może przyjechać. Długa droga.

Wybrane dla Ciebie

Jajko na miękko. Przy tych chorobach lepiej unikać jajka w tej formie

Jajko na miękko. Przy tych chorobach lepiej unikać jajka w tej formie

Emerytury czerwcowe brutto i netto - mamy wyliczenia. Takie pieniądze dla seniorów

Emerytury czerwcowe brutto i netto - mamy wyliczenia. Takie pieniądze dla seniorów

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska