Sławomir Mentzen głosował w Toruniu, podsumował kampanię wyborczą
Mieszkający w Toruniu, kandydujący na urząd prezydenta RP Sławomir Mentzen, w wyborach zorganizowanych 18 maja głosował w obwodowej komisji wyborczej w Szkole Podstawowej nr 10 przy ulicy Bażyńskich. Przybył tu z żoną Agnieszką oraz córkami Heleną i Alicją.
- Każdy głos jest ważny - stwierdził po wyjściu z lokalu wyborczego Sławomir Mentzen. - Prezydent pełni bardzo istotną rolę w ustroju państwa polskiego. Mamy więc bardzo ważne wybory.
Przy okazji Sławomir Mentzen podsumował swoją kampanię wyborczą. Przypomnijmy, że rozpoczął ją jako pierwszy, na kilka miesięcy przed oficjalnym jej startem.
- Miałem 348 wieców, w każdym powiecie w Polsce. To więcej niż moi konkurencji razem wzięci. Po raz pierwszy w historii wyborów w Polsce zdarzyło się, że któryś kandydat był w każdym powiecie. W sumie miałem ponad 350 spotkań wyborczych. Była to wiec bardzo pracowita i intensywna kampania - ocenił Sławomir Mentzen.
Sławomir Mentzen: "Na wybory zawsze chodzę z rodziną"
Kandydat Konfederacji odniósł się do pierwszych danych na temat frekwencji. Przypomnijmy, że - jak podała Państwowa Komisja Wyborcza - na godzinę 12 wyniosła 20,28 procent.
- Frekwencja była więc niższa niż w wyborach prezydenckich w 2020 roku i wyborach parlamentarnych w 2023 roku o takiej samej porze. Być może wpływ na to ma pogoda, która jest listopadowa, a nie majowa - mówił Sławomir Mentzen.
Dodał on, że zawsze na wybory chodzi z rodziną, z którą stara się spędzić niedziele.
Warto dodać, że Sławomir Mentzen jest posłem z okręgu obejmującego Warszawę. W 2018 roku bez efektu kandydował na prezydenta Torunia.
