Reżyser wziął na warsztat poważny temat, a wybrał konwencję komedii. Posłużył się też religijną symboliką.
Nawiązanie do księgi Hioba i przerysowana postać prostestanckiego pastora mogą budzić kontrowersje, ale film jest godzien obejrzenia.
Bohaterowie wywlekają traumy z przeszłości. Humorystyczne "opakowanie" sprawia, że tę konwencję "kupujemy" bez zastrzeżeń.
O czym konkretnie mówi film duńskiego reżysera?
Na wiejskiej plebani mieszka trzech wyrzutków społecznych: zwolniony warunkowo z więzienia neonazista Adam, który zamiast krzyżem ozdabia ściany swego pokoju portretem Hitlera; Gunnar, były sławny tenisista, teraz pijak i złodziej oraz Khalid - emigrant arabski napadający na stacje benzynowe. Jest jeszcze ciężarna Sarah, która boi się, że urodzi niepełnosprawne dziecko. Nad procesem resocjalizacji tej grupy po przejściach czuwa pastor Ivan. Jego relacja z nowo przybyłym Adamem, zamieniająca się w rodzaj walki, to główny temat filmu.
Zgłoś nauczyciela do plebiscytu "Belfer Roku 2014". Główną nagrodą dla nauczycieli jest wycieczka do Paryża. Zobacz więcej na Pomorska.pl/Belfer**
"Jabłka Adama" to film, który zdobył nagrodę publiczności na Warszawskim Festiwalu Filmowym.
Wyświetlony zostanie w DKF w teatrze 13 marca o godz. 19. Bilety w przedsprzedaży po 5 zł. W dniu projekcji 7 zł.
Po seansie o godz. 20.30, rozpocznie się potkanie "Przy kawie o filmie" .Gościem będzie Katarzyna Choińska pracownik socjalny Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Grudziądzu (specjalizuje się w problematyce dotyczącej przemocy w rodzinie). Wstęp na spotkanie jest bezpłatny.
Czytaj e-wydanie »