https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak się żyje 65-latkom w regionie? Źle: prawie połowę swoich emerytur muszą wydać na mieszkanie i jedzenie

(Awe)
Kujawsko-pomorski emeryt
Kujawsko-pomorski emeryt infografika mow
Ale pracującemu Kowalskiemu wcale nie żyje się lepiej - tak sygnalizuje najnowszy raport urzędu statystycznego.

Tysiąc sto złotych - tyle przeciętny emeryt w naszym województwie wydaje miesięcznie. Tak wynika z najnowszego opracowania, które przygotował Urząd Statystyczny w Bydgoszczy. Połowę z tej kwoty seniorzy wydają na jedzenie i opłaty związane z mieszkaniem. Zostaje ok. 600 zł. Co można z tym zrobić?

- Niewiele - przyznaje pani Maria Wiśniewska, emerytka z Torunia, którą spotkaliśmy w aptece na Starówce. I wylicza: - Co miesiąc na same leki wydaję ponad 200 zł. I to tylko na te przepisane przez lekarza, nie mówię tu o lekarstwach bez recepty, bo na nie to czasami kolejne 100 zł pójdzie. Staram się też pomagać wnuczce, która właśnie zaczęła studia, więc z emerytury właściwie nic mi nie zostaje. O odkładaniu na czarną godzinę nie ma mowy. Ale staram się nie narzekać, młodzi przecież też mają źle, ja przynajmniej już kredyt mieszkaniowy mam z głowy.

Przeczytaj także: Rośnie liczba emerytur i rent zajmowanych przez komorników. Długi seniorów sięgają nawet 200 tys. zł!
Nawet w Wietnamiejest lepiej?
Pani Maria nie jest wyjątkiem. W przygotowanym przez ONZ rankingu Global Age Watch, w którym mowa jest o sytuacji emerytów na świecie, Polska znalazła się na niskim, 62. miejscu, między Kirgistanem a Wenezuelą. Lepiej się żyje seniorom np. w Bułgarii, Rumunii, Białorusi czy Wietnamie.
Skąd tak niska pozycja polskich emerytów? Specjaliści przeanalizowali kilka czynników i wzięli pod uwagę m.in. pieniądze. Z tymi, zdaniem autorów rankingu, nie jest u nas tak źle. Ale nie jest również różowo, bo z roku na rok rośnie liczba zadłużonych emerytów - to z kolei sprawdzili ankieterzy z Krajowego Rejestru Długów. Jeszcze w 2012 roku seniorzy stanowili niecałe 3 procent dłużników. Kilka miesięcy temu - już prawie 4 procent.

W naszym województwie prawie 7 proc. seniorów ma długi. Dla porównania na Śląsku długi ma 16 procent emerytów, w Podlaskiem - niecałe 2 proc. Starsi ludzie najczęściej zalegają pieniądze firmom windykacyjnym, bankom i parabankom, operatorom telefonicznym i właścicielom mieszkań.
- Niestety, wielu emerytów zamiast negocjować warunki spłaty już zaciągniętych pożyczek, bierze kolejne kredyty na pokrycie wcześniejszych zobowiązań, często na coraz mniej korzystnych zasadach - ostrzega Adam Łącki, prezes zarządu KRD - W efekcie pieniądze szybko się kończą, a pożyczkodawcy domagają się zwrotu należności. I tak pożyczone na tydzień kilkaset złotych może doprowadzić do zajęcia przez komornika części emerytury.

Ze zdrowiem - tragicznie. Z autobusami - źle
Ale dużo gorzej jest u nas z opieką zdrowotną, na którą mogą liczyć emeryci. ONZ umieściło Polskę na 87 miejscu w tej kategorii (na 91 możliwych). Przeciętny 60-latek w naszym kraju może liczyć na kolejne 21 lat życia, ale z tego tylko 16 w dobrym w miarę zdrowiu. - Trudno się dziwić, przy takim kolejkom do lekarza - ocenia pani Maria z Torunia.

Nie mamy się również czym pochwalić, jeśli chodzi o samopoczucie seniorów. Ponad jedna trzecia z nich boi się spacerować po zmroku, a ponad połowa narzeka na komunikację publiczną.
Przykłady widać w naszym regionie: w Bydgoszczy emeryci walczą właśnie o prawa do darmowych biletów, bo rada miasta zdecydowała, że zniżki przysługują tylko tym, którzy skończyli już siedemdziesiątkę.
- Przy tak niskiej emeryturze dla wielu 65-latków taka zmiana będzie odczuwalna - mówi Zdzisław Tylicki, prezes bydgoskiego oddziału Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. - Wszystko drożeje, rozumiem, że miasto szuka oszczędności, ale nie naszym kosztem!

Młodsi też ciułają grosz do grosza
Ale raport bydgoskiego urzędu statystycznego może jednak zaskakiwać. Bo wynika z niego, że choć emerytom żyje się źle, to osobom pracującym wcale nie jest lepiej.
Przeciętny senior z regionu może miesięcznie wydać ok. 1,1 tys. zł, ale statystyczny 40-letni Kowalski - ok. 940 zł.

Różnica jednak blednie, gdy weźmiemy pod uwagę, że senior zwykle żyje samotnie i sam musi się utrzymać. A przeciętny Kowalski w naszym regionie prowadzi dom wspólnie z partnerem.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
SANDIEGO
W dniu 11.02.2014 o 19:08, tofi napisał:

to jest spam :o dlaczego?

 

    Zapytaj w ZUS-ie.

t
tofi
W dniu 11.02.2014 o 18:44, SANDIEGO napisał:

       Na stronie 246 w temacie "Pamiętajmy".

to jest spam :o dlaczego?

S
SANDIEGO
W dniu 11.02.2014 o 18:27, tofi napisał:

podaj link

 

       Na stronie 246 w temacie "Pamiętajmy".

J
Janie

:o :D :lol:

t
tofi
W dniu 11.02.2014 o 16:43, SANDIEGO napisał:

      Długo myślałaś zanim napisałaś ten komentarz?

nie była pewna uśmiercić czy nie uśmiercić :(

t
tofi
W dniu 10.02.2014 o 20:36, SANDIEGO napisał:

   Ja nie piszę o rencie rodzinnej, ale o emeryturze.  Emeryt w USA może otrzymywać dwie emerytury.  Swoją i zmarłego współmałżonka.  Sprawdziłem to w Internecie na Social Security website. Tak samo jest z rencistami.

podaj link

S
SANDIEGO
W dniu 11.02.2014 o 14:31, inka napisał:

Prawda jest taka że większość emerytów, rencistów narzeka, że dostają niskie świadczenia, że trudno im się żyje, że opłaty typu energia, woda, lekarstwa itp. Tylko że taki emeryt to świadczenie ma tylko dla siebie w najgorszym przypadku na dwie osoby jeżeli współmałżonek nie pracował. A młodzi - często najniższa krajowa na całą rodzinę. Toteż, w momencie kiedy zostanie oszukany "na wnuczka", wypłaca duże często 15-to, 20- to tysięczne kwoty. To ja pytam z czego takie oszczędności? z tej niskiej emerytury?? Emeryci często wspomagają dzieci - dorosłe zresztą i dlatego narzekają że otrzymują niskie świadczenia, bo oddając połowę dzieciom pozostaje im nie wiele. I stąd te narzekania.

 

      Długo myślałaś zanim napisałaś ten komentarz?

i
inka

Prawda jest taka że większość emerytów, rencistów narzeka, że dostają niskie świadczenia, że trudno im się żyje, że opłaty typu energia, woda, lekarstwa itp. Tylko że taki emeryt to świadczenie ma tylko dla siebie w najgorszym przypadku na dwie osoby jeżeli współmałżonek nie pracował. A młodzi - często najniższa krajowa na całą rodzinę. Toteż, w momencie kiedy zostanie oszukany "na wnuczka", wypłaca duże często 15-to, 20- to tysięczne kwoty. To ja pytam z czego takie oszczędności? z tej niskiej emerytury?? Emeryci często wspomagają dzieci - dorosłe zresztą i dlatego narzekają że otrzymują niskie świadczenia, bo oddając połowę dzieciom pozostaje im nie wiele. I stąd te narzekania.

G
Gość
W dniu 10.02.2014 o 20:36, SANDIEGO napisał:

   Ja nie piszę o rencie rodzinnej, ale o emeryturze.  Emeryt w USA może otrzymywać dwie emerytury.  Swoją i zmarłego współmałżonka.  Sprawdziłem to w Internecie na Social Security website. Tak samo jest z rencistami.

A  ty  stefan w przyczepie mieszkasz :(

S
SANDIEGO
W dniu 10.02.2014 o 20:23, Gość napisał:

Jeżeli nie wiesz to u nas też się otrzymuje rentę t.zwaną rodzinną po zmarłym współmałżonku pod warunkiem, że własnej emerytury się nie posiada, a jak się posiada to można wybrać...A tak na marginesie: To co ty tu jeszcze robisz? Utrzymywać cięnie chcieli czy co???

 

   Ja nie piszę o rencie rodzinnej, ale o emeryturze.  Emeryt w USA może otrzymywać dwie emerytury.  Swoją i zmarłego współmałżonka.  Sprawdziłem to w Internecie na Social Security website. Tak samo jest z rencistami.

G
Gość
W dniu 10.02.2014 o 18:27, SANDIEGO napisał:

     W USA otrzymuje się od 71% do 100% emerytury po zmarłym współmałżonku i jej wysokość zależy od wieku osoby pozostałej przy życiu.

Jeżeli nie wiesz to u nas też się otrzymuje rentę t.zwaną rodzinną po zmarłym współmałżonku pod warunkiem, że własnej emerytury się nie posiada, a jak się posiada to można wybrać...

A tak na marginesie: To co ty tu jeszcze robisz? Utrzymywać cię

nie chcieli czy co???

G
Gość
W dniu 10.02.2014 o 18:27, SANDIEGO napisał:

     W USA otrzymuje się od 71% do 100% emerytury po zmarłym współmałżonku i jej wysokość zależy od wieku osoby pozostałej przy życiu.

Jeżeli nie wiesz to u nas też się otrzymuje rentę t.zwaną rodzinną po zmarłym współmałżonku pod warunkiem, że własnej emerytury się nie posiada, a jak się posiada to można wybrać...

A tak na marginesie: To co ty tu jeszcze robisz? Utrzymywać cię

nie chcieli czy co???

S
SANDIEGO
W dniu 10.02.2014 o 15:09, Wiktoria napisał:

Prawda jest taka że około 700 zł to wydatki na czynsz i opłaty/prąd, gaz, kablówka, telefon/. Z 1000,- zł zostaje 400 na jedzenie, leki ubranie, środki czystości i inne. Żyć nie umierać. Jak współmałżonek nie żyje i nie ma drugiej emerytury/została w ZUS a składki przecież szły z pensji czyli wspólnego majątku/ to jest to klepanie biedy. Dlaczego autor powtarza jakieś bzdurne wyliczenia.

 

     W USA otrzymuje się od 71% do 100% emerytury po zmarłym współmałżonku i jej wysokość zależy od wieku osoby pozostałej przy życiu.

W
Wiktoria

Prawda jest taka że około 700 zł to wydatki na czynsz i opłaty/prąd, gaz, kablówka, telefon/. Z 1000,- zł zostaje 400 na jedzenie, leki ubranie, środki czystości i inne. Żyć nie umierać. Jak współmałżonek nie żyje i nie ma drugiej emerytury/została w ZUS a składki przecież szły z pensji czyli wspólnego majątku/ to jest to klepanie biedy. Dlaczego autor powtarza jakieś bzdurne wyliczenia.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska