
Trzy fazy
Utrata pracy wiąże się z wejściem naszej psychiki w kilka faz. Najwięcej siły i optymizmu mamy do trzech miesięcy po zwolnieniu. To czas, w którym trzeba szukać bardzo intensywnie nowego pracodawcy .

Faza 1: szok
Ten stan utrzymuje się do około miesiąca od utraty pracy. W szoku działamy pod wpływem emocji. Jednych szok oszołamia na tyle, że nie są w stanie zebrać myśli. Innych zmusza do wytężonego działania. Bardzo ważna jest intensywność działań. Im szybciej zaczniemy szukać, tym większe szanse, że znajdziemy pracę jeszcze na etapie wypowiedzenia.

Faza 1: co robić?
Poszukiwania nowego pracodawcy dobrze rozpocząć poprzez portale z ofertami pracy. Na tym etapie warto też poinformować bliskich i znajomych, że szukamy pracy. Można również odezwać się także do osób, z którymi dotychczas współpracowaliśmy. Powinniśmy także zaktualizować profil na wszelkich portalach społecznościowych, poszerzyć bazę znajomych oraz zapisać się do grup na Facebooku i Linkedin poświęconych pracy.

Faza 2: optymizm i wiara
Ta faza utrzymuje się w drugim i trzecim miesiącu po zwolnieniu. Powtarzamy sobie, że będzie dobrze, że nic się nie dzieje bez przyczyny i podejmujemy świadomą walkę. To bardzo korzystny czas do poszukiwania nowych wyzwań zawodowych.