Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak wypocząć kiedy nie ma wody?

(aj)
Działkowcy z dawniejszego ośrodka kopalni nie mają dostępu do wody
Działkowcy z dawniejszego ośrodka kopalni nie mają dostępu do wody Agnieszka Nawrocka
Przyjechali do swoich domków na weekend i spotkała ich niemiła niespodzianka - brak dostępu do bieżącej wody i toalety

Grupa działkowców, właścicieli domków w dawnym ośrodku kopalni soli ma dość problemów z wodą. A właściwie z jej brakiem. Swoje domki kupili od kopalni, jednak stoją one na terenie należącym do gminy Strzelno. I jak mówią właśnie z gminą mają problemy. O podłączenie wody zabiegają od dawna. Bezskutecznie. Do kanalizacji nie są podłączone ich domki, a jedynie budynek socjalny. Tam są także toalety.

Czytaj: Nad jeziorem w Przyjezierzu będzie trochę nowości. Powstanie m.in. wyciąg dla miłośników nart wodnych

Kto ma odpowiadać za toaletę?

Ostatnio okazało się, że korzystanie z tego przybytku mają utrudnione. Miarka się przebrała w pierwszy majowy weekend. Dlatego działkowcy poinformowali o swoich problemach naszą redakcję.

- Zbulwersowało nas to, że przyjechaliśmy, a tu nie ma wody. Budynek socjalny był zakratowany na cztery spusty. Zamknięty na kłódkę. To co my mieliśmy zrobić? Iść pod drzewka? - mówi nam jedna z właścicielek domku.

I dodaje, że wcześniej obiecywano im, że toalety będą otwarte. W końcu działkowcy stanęli przed ultimatum: albo wezmą sami klucze i będą się zajmować budynkiem socjalnym, albo pozostanie on zamknięty.
- To szantaż. Jeszcze powiedziano nam, że może tu powstać szalet publiczny - mówią działkowcy.
Właściciele domków mówią, że trudno im się współpracuje z gminą. Nie ma ich zdaniem osoby, która gospodarowałaby gminnymi nieruchomościami.

- Tu nic nie można załatwić. Od nikogo nie można się niczego dowiedzieć. Zmuszeni byliśmy wziąć klucze, aby mieć dostęp do wc. Jednocześnie część domków ma wodę, ludzie stawiają kolejne domki. Nie rozumiemy jak to jest możliwe? Jedni mogą, inni nie mogą mieć wody - mówią nam rozgoryczeni działkowcy.
.

Chcą tylko sieci wodociągowej

Jedyną rzeczą jakiej oczekują, płacąc gminie rocznie średnio ponad tysiąc złotych podatków i dzierżawy, to nitka wodociągowa, do której mogliby się podłączyć.

- Jesteśmy w stanie podłączyć sobie wodę i kanalizację w domkach. Niech tylko nam to gmina umożliwi. Niech nam zrobią nitkę i my już nic więcej nie chcemy - mówią nam.

Pokazują także pismo, podpisane przez burmistrza Ewarysta Matczaka. W nim podaje im, że w 2015 roku zostanie podciągnięta sieć do ośrodka.

Burmistrz w rozmowie z nami potwierdza, że sieć wodociągowa może zostać w tym roku podciągnięta. Jednak nie pozostawia złudzeń - będzie to najwcześniej jesienią. W jakim miesiącu? Tego włodarz nie precyzuje.

Jednocześnie informuje, że zarządcą nieruchomości w całym Przyjezierzu jest od tego roku Teodor Pryka. Zajmuje się on uruchomieniem Zakładu Aktywności Zawodowej przy ulicy Świerkowej

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska