Spis treści
- Szukam działki w Chełmnie albo Świeciu. Nad Wisłą są piękne tereny - mówi Mateusz, Czytelnik z Bydgoszczy.
Ma on 23 lata i konto na Facebooku. To tam szuka ogłoszeń. - Najlepiej szukać w grupach, które wiele ogrodów działkowych zakłada na Facebooku. Ale tam działki schodzą najszybciej, bo często są po okazyjnych cenach.
Nie ma wielu wolnych działek
Np. ogródek w Chełmnie o powierzchni 500 metrów kwadratowych, z altaną, WC i zadbanym trawnikiem za 30 tys. zł. - Byłem poważnie zainteresowany, ale oferta szybko zniknęła z Facebooka - ubolewa Czytelnik. - Szukam dalej, ale wybór kurczy się wraz z temperaturą powietrza. Im cieplej na dworze, tym mniej ofert.
- Przez Facebooka szukają ludzie poniżej czterdziestki, ale nadal żywa jest tradycyjna forma, czyli kartka umieszczona na tablicy ogłoszeń na terenie konkretnego ogrodu działkowego - mówi Lech Studziński, prezes Polskiego Związku Działkowców, okręg w Bydgoszczy.
Jego zdaniem, najlepiej jest szukać działki z udziałem zarządu danego ROD-u.
- Wybrać sobie konkretny ogród albo kilka, spotkać się z członkiem zarządu i zapytać. Jak już znajdziemy działkę, w zarządzie uzyskamy na jej temat kilka cennych informacji, np. czy nie jest zadłużona, czy została skanalizowana, czy ma szambo? Przy czym, trzeba od razu powiedzieć, że wolnych działek generalnie w naszym okręgu nie ma.
Na ROD-ach dzieci są bezpieczne
Duże zainteresowanie działkami zaczęło się w pandemii.
- I trwa, ludzie nadal chcą mieć kawałek zielonego poletka dla siebie, cały czas szukają miejsca wytchnienia od życia w bloku - mówi Lech Studziński.
Coraz częściej są to ludzie młodzi.
- To zainteresowanie działkami wśród młodych małżeństw wynika częściowo z potrzeby bezpieczeństwa - wyjaśnia Lech Siudziński. - Zazwyczaj mają małe dzieci, a wszystkie ogródki działkowe są ogrodzone. Rodzice mogą tam odpocząć na powietrzu, nie tracą dzieci z oczu.
Ceny działek wyhamowały
Jakie są dziś ceny? W pandemii tak się rozpędziły, że za tradycyjne 300 metrów kwadratowych z odnowioną, murowaną altaną i zadbanym ogrodem, trzeba było zapłacić nawet 150 tys. zł.
Potem ceny wyhamowały.
- Sprzedałem swoją działkę w czerwcu 2023 roku i o miesiąc za późno - mówi pan Jan, kiedyś właściciel ogródka przy ulicy Inwalidów w Bydgoszczy. - Moja działka „poszła” za 73 tys. zł, a miesiąc wcześniej sąsiad sprzedał swoją za 85 tys. zł i to gorszą, ponieważ moja była po kapitalnym remoncie, a jego wyglądała tak sobie.
- Ceny przestały rosnąć, ale nadal są wysokie - mówi Lech Siudziński. - Różnice cen są duże, bo zależą od wielu czynników. Cenę zawsze podnosi bliskość wody. Nawet, gdy działka jest trochę zaniedbana, to nie zniechęca kupujących, jeśli w pobliżu znajduje się woda.
W 2025 r. działki w regionie kosztują od 17 do 175 tys. zł
Sprawdzamy na olx. pl. Najtańsza działka (300 m kw.) z altaną jest na ROD „Pod Topolami II” w Toruniu. Kosztuje 17 tys. zł, ale sprzedawca sam podkreśla, że to działka z potencjałem, bo drewniany domek jest do naprawy (widać uszkodzony dach) albo trzeba postawić inny.
Za to solidnie wygląda altana na ROD im. Józefa Bema przy ul. Rudackiej w Toruniu. Na działce znajduje się studnia, WC w altance, murowany grill i liczne krzewy. Za taki ogród (370 m kw.) trzeba zapłacić najmniej 40 tys. zł.
Taniej jest przy ul. Folwarcznej w Kruszwicy. Ogródek działkowy o większej powierzchni - 700 m kw. i z murowaną altaną kosztuje 22 tys. zł.
Gdzie jest najdrożej? W Myślęcinku pod Bydgoszczą. Chociaż ogród mierzy standardowe 305 m kw., a domek (piętrowy) jest zaniedbany, cena wynosi 175 tys. zł. Atutem działki jest sąsiedztwo miasta (dojeżdża autobus miejski, również nocny) i możliwość przekształcenia jej w działkę całoroczną.
Im dalej od miasta - tym taniej, np. w Chełmicy Dużej koło Włocławka. Za działkę z efektownym, piętrowym i podpiwniczonym domkiem, z dwoma tarasami i kominkiem, położonym w sąsiedztwie lasu i 50 metrów od jeziora oraz w ukwieconym ogrodzie, trzeba zapłacić 118 tys. zł.
