Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaksice. W jednej z nowo wybudowanych klas oderwała się część sufiu. Na szczęście nie było tam dzieci

Dariusz Nawrocki, [email protected], tel. 52 357 22 33
Chcieliśmy zobaczyć klasę, w której oderwał się sufit. Wójt nam na to nie pozwolił.
Chcieliśmy zobaczyć klasę, w której oderwał się sufit. Wójt nam na to nie pozwolił. Fot. Dariusz Nawrocki
- To w ogóle nie powinno się zdarzyć. Dobrze jednak, że doszło do tego teraz, a nie po oddaniu nam budynku do użytku. Gdyby w klasie byli uczniowie, mogłoby dojść do nieszczęścia - wyznaje zastępca wójta gminy Inowrocław Teresa Kwiatkowska.

pomorska.pl/inowroclaw

Więcej informacji z Inowrocławia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/inowroclaw

Mieszkańcy Jaksic od wielu lat czekali na salę gimnastyczną. W końcu radni zdecydowali, że wpiszą tę ogromną inwestycję do budżetu. Budowa hali widowiskowo-sportowej przy szkole podstawowej wraz z czterema nowymi salami dydaktycznymi kosztuje gminę aż 4 miliony złotych. Najprawdopodobniej w czerwcu ma dojść do uroczystego otwarcia.

Cicho na ulicach

W minioną niedzielę oderwał się sufit w jednej z wybudowanych sal. - Zainteresujcie się tą sprawą - apelował do nas mieszkaniec Jaksic. - Mam wrażenie, że nasze władze chcą, aby nikt nie dowiedział się o tym zdarzeniu. A to poważna sprawa. Gdyby w klasie przebywały już dzieci, mogłaby im się stać krzywda.

Pojechaliśmy na miejsce. Większość zagadniętych przez nas przechodniów nic nie wiedziała o niedzielnym zdarzeniu w hali. Byli jednak i tacy, do których dotarła wręcz wiadomość o zawaleniu budynku.

- To chyba jednak plotka. Z ciekawości obszedłem halę. Żadnych zniszczeń nie dostrzegłem - wyznaje starszy mężczyzna.

Tajemnicza klasa

Kierownik budowy nie chciał z nami rozmawiać. Dyrektor szkoły Bernadeta Kołodziejska powiedziała nam jedynie, że do zdarzenia doszło na terenie budowy.

- Nie ma tam jeszcze żadnych zajęć - uspokajała. - Dzieci tam nie przechodzą. Nikt ze szkoły tam nie zagląda. Nawet rodzicom nie mogę pokazać, jak wyglądają nowe pomieszczenia.

Chcieliśmy zobaczyć klasę, w której oderwał się sufit. Pani dyrektor nas tam jednak nie wpuściła.

- Nie jestem do tego upoważniona - tłumaczyła. Przy nas zadzwoniła do Urzędu Gminy. Wójt Lech Skarbiński nie zgodził się na to, byśmy "rzucili okiem" na to miejsce. Zezwolił na robienie zdjęć, ale tylko przed halą.

To tylko usterka?

Szczegóły niedzielnego zdarzenia zdradziła nam zastępca wójta Teresa Kwiatkowska. Okazuje się, że w jednym z czterech pomieszczeń dydaktycznych oderwała się podsufitka stropu żelbetowego.

- To w ogóle nie powinno się zdarzyć. Dobrze jednak, że doszło do tego teraz, a nie po oddaniu nam budynku do użytku. Gdyby w klasie byli uczniowie, mogłoby dojść do nieszczęścia - mówi zastępca wójta.

Zapewnia, że zanim odbiorą inwestycję, dokładnie się jej przyjrzą.

- Teraz czekamy na ekspertyzę, która da nam pewność, że dzieci w tym budynku będą bezpieczne - dodaje Teresa Kwiatkowska.

Udało nam się porozmawiać z przedstawicielem firmy, która stawia halę. Przyznaje, że budowa jest już zakończona, czeka na odbiór. Uspokaja, że z sufitu odpadły jedynie płyty gipsowo-kartonowe.

- To nic poważnego. Usterka już została naprawiona. W najbliższych dniach sprawdzimy, czy w innych klasach nie ma podobnych usterek - zapewnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska