Niespełna 20-letni Polak w stolicy Chorwacji spisał się doskonale, w turnieju głównym stracił tylko trzy sety. Notowany na 110 miejsce w światowym rankingy Dyjas w drodze do strefy medalowej pokonał 3:0 Koreańczyka Kima Doyuba, 3:0 Japończyka Kazuhiro Yoshimurę i 3:1 Francuza Alexandre Cassina.
W najlepszej czwórce spotkał się ze swoimi dobrymi znajomymi, z którymi w ostatnich sezonach trenował i występował w 2. Bundeslidze. W półfinale ograł 3:0 Portugalczyka Joao Geraldo, z którym torunianin nawet dzieli pokój w Ochsenhausen. W finale Dyjas musiał się najbardziej napracować i dopiero w pięciu setach pokonał utalentowanego Niemca Benedikta Dudę.
W ten sposób torunianin powetował sobie niepowodzenie w kategorii open. W turnieju seniorów Dyjas zaszedł najdalej z polskich zawodników. W 1. rundzie turnieju głównego ograł 4:3 Argentyńczyka Gastona Alto, ale w 1/6 finału w takim samym stosunku uległ doświadczonemu Ruiwu Tanowi. Chorwat dotarł potem do finału, w którym uległ Japończykowi Maharu Yoshimurze.
W deblu wystąpiła toruńska para Dyjas - Konrad Kulpa. Po zwycięstwe 3:2 Z Rumunami Ividiu Ionescu i Hunor Szocs w meczu o pólfinał nasi tenisiści przegrali 1:3 z duetem Quadri Aruna (Nigeria) - Andre Silva (Portugalia).
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje