To złe wiadomości dla Jakuba Świerczoka. Próbka pobrana od 28-letniego napastnika japońskiej drużyny Nagoya Grampus po meczu Azjatyckiej Ligi Mistrzów z Pohang Steelers (0:3) w październiku wykazała, że w jego organizmie jest niedozwolona substancja. Federacja nie poinformowała, o jaki specyfik chodzi. Tak czy inaczej piłkarz został tymczasowo zawieszony. Ostateczną decyzję podejmie Komisja Dyscyplinarna i Etyczna AFC.
Świerczok gra w japońskim zespole od minionego lata. Nagoya Grampus zapłaciła za niego Piastowi Gliwice dwa miliony euro. W zakończonym już sezonie (klub Polaka zajął piąte miejsce i doszedł do ćwierćfinału Azjatyckiej Ligi Mistrzów)) wystąpił w 21 meczach i strzelił w nich 12 goli.
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
- Reprezentacja Polski w FIFA 22. Zobacz, jak wyglądają Biało-Czerwoni
- Pamiętasz ten mecz? Siedem lat temu Polska pokonała Niemców na PGE Narodowym
- #Lewy41... Trwa aktualizacja, czyli Robert Lewandowski i jego najważniejsze liczby
- Wojciechowski wróci do futbolu? Towarzyszy mu piękna narzeczona
- Wieczór z Ligą Mistrzów, to randka z Kate Abdo. Zobacz uroczą prezenterkę CBS Sports
- Ich ojcowie świetnie grali w piłkę. Zobacz piękne córki idoli kibiców
