MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Janusz Dzięcioł: Najpierw trzeba pokonać Platformę, a do wyborów zostały dwa lata

Rozm. Jacek Deptuła
Janusz Dzięcioł poseł PO z Grudziądza.
Janusz Dzięcioł poseł PO z Grudziądza.
- Problem w tym, że jeszcze nie czas na expose, najpierw trzeba pokonać Platformę, a do wyborów zostały dwa lata. Prezes Kaczyński twierdzi, że PiS jest gotowy do przejęcia władzy - mówi Janusz Dzięcioł poseł PO z Grudziądza.

- Jak pan odebrał przemówienie Jarosława Kaczyńskiego, nowego - starego prezesa PiS na kongresie tej partii?
- Miałem wrażenie, że jest to drugie expose przyszłego premiera Kaczyńskiego, który jest pewny zwycięstwa w wyborach parlamentarnych. Problem w tym, że jeszcze nie czas na expose, najpierw trzeba pokonać Platformę, a do wyborów zostały dwa lata. Prezes Kaczyński twierdzi, że PiS jest gotowy do przejęcia władzy, a gabinet złożony z samych fachowców czeka na możliwość ratowania państwa. Problem w tym, że Jarosław Kaczyński już raz był szefem rządu i wielu pamięta, jak to wyglądało: chaos, kłótnie, klecenie egzotycznych koalicji, haki na Leppera, afera ze śmiercią pani Blidy, poranne akcje służb specjalnych. Mam nadzieję, że wyborcy to jeszcze pamiętają. Przecież przez dwa lata rządów koalicja toczyła się od kryzysu do kryzysu. PiS zwyczajnie spaskudził wtedy szansę, jaką mu dali wyborcy.

- Zgoda, ale poparcie dla Jarosława Kaczyńskiego stale rośnie.
- Nie chciałbym nikogo straszyć, ale jak ktoś dobrze słuchał wystąpienia pana Kaczyńskiego na kongresie, to zrozumiał wyraźne sygnały, że nastąpi rozliczenie Platformy za rzekome nadużycia. I właśnie ze strachu nie chcemy oddać władzy. To absurd, nikt nie lubi oddawać władzy, bo to polityczna porażka, a premier Tusk przyzwyczaił się do zwycięstw. PiS robi w ten sposób charakterystyczną dla tej partii atmosferę podejrzeń i zagrożenia. A najgorsze jest przekonanie prezesa, że kto nie z nim, ten przeciwko Polsce!

Przeczytaj także: Tusk próbował przekonać partię, Kaczyński społeczeństwo [wideo]
- To dlaczego porażek premiera jest z miesiąca na miesiąc coraz więcej?
- Nie jestem ortodoksyjnym członkiem Platformy i sądzę, że mam pewien dystans do politycznych rozgrywek. Bądźmy więc sprawiedliwi - mamy globalny kryzys gospodarczy, niepokoje w Europie, więc nie można za wszystko obarczać winą premiera. Tymczasem prezes Kaczyński zachowuje się tak, jakby czas dla niego zatrzymał się na katastrofie smoleńskiej. Podejrzewam nawet, że najważniejszym motywem jego działania jest chęć zemsty, chce oskarżyć i rozliczyć sprawców rzekomego zamachu. On naprawdę wierzy w spisek, temu podporządkowuje działania i dlatego tak bezkompromisowo dąży do władzy. Jeżeli ją zdobędzie - trzeba będzie się bać.

- Prezes zapowiedział na kongresie bezapelacyjne zwycięstwo wyborcze PiS. Jednak trudno uwierzyć, że mogą rządzić samodzielnie. Z kim ewentualnie mogliby wejść w koalicję?
- Zakładając, że przegramy z PiS te wybory, będziemy I tak drugą siłą w parlamencie. Wówczas sądzę, że PO mogłaby stworzyć koalicję z PSL i SLD, który może liczyć nawet na 15- 20 procent poparcia. Ale rola obrotowego PSL jest zagadką - nie wierzę w stałość ich uczuć. Sądzę, że gdyby ludowcom nadarzyła się okazja wejście w koalicję z PiS - zrobią to, choć wtedy należy spodziewać się powtórki chaosu z lat 2005-2007.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska