- Aby to osiągnąć młodzi chłopcy muszą trenować dwa razy dziennie. W szkole powinni mieć codziennie dwie godziny zajęć fizycznych prowadzonych przez fachowych trenerów. Z kolei po południu ci najzdolniejsi powinni trenować z pierwszym zespołem, by mieć kontakt z seniorską piłką. Wszystko dlatego, by potem jak skończy wiek juniora mógł łagodnie przejść do futbolu na wyższym poziomie. Żałuje, że rezerwy są tak nisko, bo wyższa klasa rozgrywkowa to lepsi piłkarze, lepsze boiska i większe możliwości rozwoju dla tych młodych, zdolnych piłkarzy. 17-latek, który gra w reprezentacji Polski nie powinien już występować z zespołem swoich rówieśników w lidze, bo niczego się już nie nauczy, ale być próbowany co najmniej w rezerwach. Będę chciał taki system wprowadzić w Zawiszy Bydgoszcz - dodaje.
- Mówi pan o tym co będzie w przyszłości. Kibiców Zawiszy na chwilę obecną bardziej interesuje pierwszy zespół.
- Budujemy zespół perspektywiczny na kilka lat. Mieliśmy propozycje od piłkarzy grających w Ekstraklasie. Jednak gdybyśmy ich wzięli, to byłaby drużyna zbudowana na teraz. I po pewnym czasie trzeba byłoby ich wymienić. A my nie chcemy co pół roku wymieniać pół drużyny. Szanuję chłopaków, którzy wywalczyli awans. Jeśli będę miał wybierać między zawodnikiem, który przychodzi, a tym który tu grał. Zawsze wybiorę, tego drugiego. Jednak jak patrzę na ten zespół, to muszę powiedzieć, że nie ma w nim żadnego brylantu. Dwóch wiodących piłkarzy odeszło, dwóch innych leczy kontuzje. Na obecnym etapie więcej straciliśmy, niż zyskaliśmy. Czekamy na przyjazd tych zawodników, których nazwiska pojawiają.
Obszerny wywiad z trenerem Kubotem tylko w poniedziałkowej "Gazecie Pomorskiej". Zapraszamy do lektury!
Przeczytaj też: Zawisza przegrał z Lechią. Nowi piłkarze od poniedziałku? [zdjęcia, wideo]