Janusz Trzebiatowski przeczytał komentarz w "Gazecie Pomorskiej" odnoszący się do nadania mu tytułu honorowego obywatela i stwierdził, że przynajmniej w części musi się do niego odnieść. - Skąd autor wie, że jestem nielubiany w Chojnicach - pyta retorycznie. - Czy robił jakieś badania?
Przeczytaj również: Felieton: Miasto moje, a w nim... Janusz Jutrzenka Trzebiatowski honorowym obywatelem Chojnic. Czy słusznie?
Ale to uwaga bardziej na marginesie, bo krakowsko-chojnickiego twórcę zabolało pomniejszanie jego roli w powstaniu Galerii Polskiej Sztuki Współczesnej w Kurzej Stopie. - To nieprawda, że wymyśliła ją Wanda Tyborska, ówczesna kierowniczka muzeum - mówi Trzebiatowski. - Pomysł zrodził się w mojej głowie, gdy gościłem u siebie zacnych chojniczan, m.in. naczelnika miasta Jerzego Szczukowskiego. Zainspirowałem go na tyle, że później mogłem przez cały czas liczyć na wsparcie dla tej idei, a galeria stała się faktem.
Jak przypomina Trzebiatowski, dzieła, które się tam znalazły, są darem od wybitnych polskich artystów współczesnych. Ofiarowywali je chętnie, ale trzeba było do nich po nie kolędować i przedstawiając ideę, nakłonić do tego prezentu. - No i jeździłem, i wyszarpywałem - kwituje Trzebiatowski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
