
"Janusze biznesu" - tak próbują oszukiwać klientów!
Według Słownika Języka Polskiego określenie kogoś Januszem - ukazuje małomiasteczkowość, ignorancję oraz święte przekonanie, że „ja wiem lepiej”. Tacy są m.in. "Janusze biznesu" - osoby, które kombinują, żeby jak najwięcej zarobić kosztem niewiedzy klienta. Lub wykorzystują swoje cwaniactwo kosztem innych.
Zobaczcie, w jaki sposób "Janusze biznesu" starają się nas oszukać lub dają popis swojej ignorancji obrażając klientów. Posługujcie się klawiszami strzałek na klawiaturze, myszką lub gestami.

Inna cena na półce i w kasie
To zmora wielu marketów. Bałagan na półkach, wiele pomieszanych produktów tej samej marki (np. chipsów) i jedna cena. Przynajmniej w teorii. Wielokrotnie zdarza się, że przy kasie płacimy więcej, bo wybrany przez nas smak przykładowych chipsów miał inną cenę, ale pracownik nie przełożył ceny z innej półki.
Sprawę można zgłosić do UOKiK, ale zdecydowana większość z nas odpuszcza. Kto chce się kłócić o złotówkę? A sklep zarabia.

Nowojorskie sukcesy
Szukasz pracy i znajdujesz firmę, o której nie słyszałeś zbyt wiele, ale ładna strona internetowa ze zdjęciami nowojorskiego Manhattanu pobudza wyobraźnię. - Jesteśmy prężnie działającą firmą, a niedawno otworzyliśmy swoje biuro przy Wall Street - czytasz.
Umawiasz się na rozmowę kwalifikacyjną, znasz adres, ale i tak masz problem z dotarciem. Dlaczego? Biuro mieści się w piwnicy, do której wchodzi się od podwórka, a nigdzie nie ma szyldu. Wychodzi po Ciebie sekretarka na wysokich szpilkach. Wchodzisz do zadbanego biura, a na ścianach mnóstwo dyplomów i pucharów. Rekruter będący jednocześnie ambitnym menedżerem z uśmiechem Brada Pitta snuje wspaniałe wizje o przyszłości. Za rok będziesz mieć mercedesa z salonu za kilkaset tysięcy złotych!
Po powrocie z rozmowy chcesz dowiedzieć się więcej o doskonałym menedżerze. A tam jedynie pięć artykułów na jego temat, z czego cztery z jego własnego bloga. A Nowy Jork widział tylko w Google Maps.

Data ważności? Nie istnieje
Kończy się data ważności na produkcie, a w magazynie zalegają pełne palety z towarem? Jest na to sposób. Pracownicy sklepów potrafią zmywaczem do paznokci usuwać z opakowania datę ważności - zwłaszcza na produktach z nabiałem. Wiedzą, że wielu klientów bierze pierwszy towar pod ręką i nie patrzy czy produkt nie jest przeterminowany.