Jarosław Kaczyński wygłosił ponownie ostre przemówienie z sejmowej mównicy pod adresem opozycji.
Kaczyński wszedł na mównice bez maseczki. Opozycja zaczęła skandować: - Maseczka! Maseczka!
Wcześniej z powodu braku maseczki uniemożliwiono przemowę posłowi Konfederacji Grzegorzowi Braunowi.
Na żądania opozycji prezes PiS, wskazując na maseczki niektórych posłów opozycji odpowiedział: - Najpierw to łaskawie zdejmijcie te błyskawice esesmańskie.
Wtedy rozległy się brawa ze strony posłów PiS oraz okrzyki oburzenia z ław opozycji, a Jarosław Kaczyński kontynuował: - To po pierwsze, a po drugie - wszystkie te demonstracje któreście popierali, kosztowały życie już wielu osób. Macie krew na rękach. Łamiecie artykuł 165. Powtarzam: nie powinno was być w tej izbie. Dopuściliście się zbrodni!
Na te słowa opozycja zaczęła skandować: - Będziesz siedział! Będziesz siedział!
Poseł Kaczyński zszedł już z mównicy, a marszałek Sejmu Elżbieta Witek zapowiedziała, że ogłasza dziesięć minut przerwy. Wicepremier Kaczyński wrócił jednak na chwilę ponownie na mównicę i powiedział: - Jeżeli w Polsce będzie praworządność, to wielu z was będzie siedziało.
Słowa te wywołały aplauz w ławach koalicji i oburzenie w ławach opozycji. - Kaczyński dziś w Sejmie nie tylko stracił kontrolę nad sobą, ale pokazał, że stracił kontrolę nad czymkolwiek - napisał na Twitterze poseł Jan Grabiec, rzecznik Platformy Obywatelskiej.
W podobnym tonie komentowali inni politycy opozycji, wskazując, że wicepremier grozi politykom przeciwnego obozu więzieniem.
