Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, przyjechał do Włocławka. Na konwencji PiS mówił o tym, że wybory można wygrać tylko dzięki ciężkiej pracy, spotykaniu się z wyborcami i słuchaniu ich.

Była mowa o programie, o tym co PiS zrobiło i co zamierza zrobić. Szef Prawa i Sprawiedliwości wspomniał o kontrowersyjnej dla wielu reformie sądownictwa. - Podjęliśmy niełatwą reformę sądownictwa - mówił Jarosław Kaczyński. - Powstał spór, i nie tylko w naszym kraju, ale i w Europie. On jest jeszcze nierozwiązany. To co czyniliśmy, czyniliśmy dobrze, w interesie społeczeństwa i sprawiedliwości. Nie cofniemy się. Reforma będzie kontynuowana - zapowiedział prezes PiS.

Szef partii mówił też o pluralizmie w mediach. - Wcześniej w gruncie rzeczy mieliśmy do czynienia z taką sytuacją, że najsilniejsze media mówiły tym samym głosem, a to z demokracją nie ma nic wspólnego - stwierdził Kaczyński.

Podkreślił, że dzięki rządom Prawa i Sprawiedliwości Polakom żyje się lepiej, choć zaznaczył, że nie wszystko jest idealne.

Jarosław Kaczyński mówił we Włocławku także o edukacji, polityce zrównoważonego rozwoju i planach zwiększenia pensji zasadniczej, najpierw do 3 tys. zł brutto, a docelowo do 4 tys. zł. Pomysł ten jest szeroko komentowany i krytykowany przez przedsiębiorców.

- Niektórzy mówią, że podniesienie pensji zasadniczej będzie uderzeniem w przedsiębiorców i będzie źle służyło - stwierdził i dodał, że praca musi się ludziom opłacać. To gwarantuje postęp gospodarczy. - Żyjemy w sferze półkolonialnej - powiedział. - Polska to kraj taniej siły roboczej to się musi skończyć. Nie jesteśmy przeciwko przedsiębiorcom. Dokonaliśmy dla nich wiele udogodnień w tej kadencji - skwitował Kaczyński.

Nie zabrakło prezentacji kandydatów do sejmu i senatu.

Na koniec konwencji mocny lokalny akcent. Prezes Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że jedynym kandydatem tejże partii na senatora w okręgu nr 13 jest Józef Łyczak. Działania posła Łukasza Zbonikowskiego, który startuje do senatu z listy Patriotów i Samorządowców, ostro skrytykował. - Głos na pana Zbonikowskiego to głos przeciwko Prawu i Sprawiedliwości, przeciwko Polsce - powiedział.

Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, przyjechał do Włocławka. Na konwencji PiS mówił o tym, że wybory można wygrać tylko dzięki ciężkiej pracy, spotykaniu się z wyborcami i słuchaniu ich. Odniósł się do komentarzy na temat planów PiS w zakresie podniesienia pensji zasadniczej, najpierw do 3, a potem do 4 tys. zł brutto.

Na koniec konwencji mocny lokalny akcent. Prezes Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że jedynym kandydatem tejże partii na senatora w okręgu nr 13 jest Józef Łyczak. Działania posła Łukasza Zbonikowskiego, który startuje do senatu z listy Patritów i Samorządowców, ostro skrytykował. - Głos na pana Zbonikowskiego to głos przeciwko Polsce - powiedział. Wkrótce więcej.

Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, przyjechał do Włocławka. Na konwencji PiS mówił o tym, że wybory można wygrać tylko dzięki ciężkiej pracy, spotykaniu się z wyborcami i słuchaniu ich. Odniósł się do komentarzy na temat planów PiS w zakresie podniesienia pensji zasadniczej, najpierw do 3, a potem do 4 tys. zł brutto.

Na koniec konwencji mocny lokalny akcent. Prezes Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że jedynym kandydatem tejże partii na senatora w okręgu nr 13 jest Józef Łyczak. Działania posła Łukasza Zbonikowskiego, który startuje do senatu z listy Patritów i Samorządowców, ostro skrytykował. - Głos na pana Zbonikowskiego to głos przeciwko Polsce - powiedział. Wkrótce więcej.

Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, przyjechał do Włocławka. Na konwencji PiS mówił o tym, że wybory można wygrać tylko dzięki ciężkiej pracy, spotykaniu się z wyborcami i słuchaniu ich. Odniósł się do komentarzy na temat planów PiS w zakresie podniesienia pensji zasadniczej, najpierw do 3, a potem do 4 tys. zł brutto.

Na koniec konwencji mocny lokalny akcent. Prezes Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że jedynym kandydatem tejże partii na senatora w okręgu nr 13 jest Józef Łyczak. Działania posła Łukasza Zbonikowskiego, który startuje do senatu z listy Patritów i Samorządowców, ostro skrytykował. - Głos na pana Zbonikowskiego to głos przeciwko Polsce - powiedział. Wkrótce więcej.