Jastrzębie. Co wójt poradzi na odór we wsi?

Pytania skierowaliśmy do władz. Odpowiedzi udzielił Wiesław Biegański, wójt gminy Bartniczka.

- Mieszkańcy Jastrzębia zadowoleni są z dróg, które zostały wyremontowane. Przydałoby się jeszcze zrobić drogę w kierunku Bachora, oraz odpływ na odcinku drogi od skrzyżowania w kierunku remizy. Kiedy zostaną naprawione odcinki tych dróg?
- Droga w kierunku Bachora należy do powiatu. Jest to polna trasa i co roku jest wyrównywana. Wiem, że mieszkańcy chcieliby mieć tam asfalt, ale jest to niemożliwe. Nie stać gminy na takie wydatki. Natomiast odcinek od skrzyżowania do remizy jeszcze w tym roku postaramy się naprawić. Tam jest problem z odpływem deszczówki, po prostu nie ma tam miejsc, żeby zrobić odpływ np. rowem melioracyjnym. Jest pomysł, żeby to podłączyć do studzienki odpływowej. Będzie to wykonane w tym roku.

- Mieszkańcy narzekają, że w Jastrzębiu śmierdzi. Dlaczego gmina, pomimo skarg mieszkańców, nie wymusiła na firmie produkującej ograniczenia emisji tych nieprzyjemnych zapachów?
- Sprawa była poruszana półtora roku temu, wtedy dyrektor Gotecu zobowiązał się to naprawić. Jego zdaniem emitowane zapachy mieszczą się w dopuszczalnych normach. Firma zleciła zrobić pomiary emisji z kominów wentylacyjnych i nie stwierdzono ich przekroczenia. Będę w tej sprawie będę jeszcze rozmawiał z szefostwem tej firmy.

- We wsi są nowe chodniki, lecz ich wykonanie budzi zastrzeżenia. Nasi rozmówcy uważają, że jest zbyt wysoki próg na wjeździe pod sklep. Można tam sobie uszkodzić podwozie...
- Nikt mi nie zgłaszał tej sprawy. Wiem, że tam jest dość wysoki uskok, ale nie na wjeździe, tylko dalej przy chodniku. Plac przed sklepem jest zbyt nisko względem chodnika i przed rozpoczęciem prac przy budowie chodnika z właścicielem sklepu był omawiany ten problem. Wtedy obiecał, że plac przed sklepem będzie wyrównany z wysokością chodnika.

- Jakie przedsięwzięcia w tym roku zostały już wykonane w Jastrzębiu, a co jeszcze przed nami?
- W tym roku prace były realizowane w szkole. Dociepliliśmy budynek gimnazjum i wymieniliśmy całe centralne ogrzewanie. Inwestycja ta pochłonęła 700 tys. zł.
Do końca roku mamy jeszcze do wykonania chodnik. 300-metrowy odcinek od szkoły w kierunku kościoła ma kosztować 30 tys. zł. W tym roku w Jastrzębiu nie będziemy realizować więcej inwestycji. W 2009 r. wydaliśmy sporo na drogi dojazdowe do Jastrzębia. Prawie 15 km dróg zostało zmodernizowanych, co kosztowało ok. 2 mln zł.

Do tematów poruszonych w rozmowie wrócimy na łamach "Pomorskiej"