Jedno jest pewne. Wszystkie wiejskie szkoły zostaną przekształcone w ośmioletnie podstawówki. Problem dotyczy sytuacji szkół w Gniewkowie. Tutaj analizowane są dwa rozwiązania. Dotychczasowe gimnazjum można bowiem przekształcić w ośmioletnią szkołę podstawową lub włączyć ją do ośmioletniej podstawówki.
Gdyby gimnazjum zostało przekształcone w szkołę podstawową, w Gniewkowie funkcjonowałyby, jak dawniej, SP1 i SP2.
Jedna podstawówka
- W przypadku włączenia gimnazjum do szkoły podstawowej, powstałaby na terenie naszego miasta jedna ośmioletnia szkoła podstawowa z klasami dotychczasowego gimnazjum. Dzieci młodsze realizowałyby obowiązek szkolny w obecnym budynku szkoły podstawowej, natomiast dzieci starsze w budynku obecnego gimnazjum. Dzięki temu nie byłoby konieczności dostosowania sal lekcyjnych i sanitariatów obydwóch szkół dla dzieci w różnym wieku - wyznaje burmistrz Adam Roszak. Nie ukrywa, że jest zwolennikiem tego rozwiązania i to do niego przekonuje aktualnie radnych i mieszkańców.
Burmistrz tłumaczy, że budynek przy ulicy Dworcowej wyposażony jest w profesjonalne sale językowe, komputerowe, pracownię chemiczną, fizyczną i biologiczną. Jest wiec doskonale przygotowany do przyjęcia uczniów starszych. Dodaje, że dwie podstawówki - to konieczność przygotowania w "jedynce" pracowni, klas, a nawet toalet.
- Atutem przyjęcia pierwszej koncepcji jest powrót do historii i bliskość dzieci z osiedla do budynku przy ulicy Dworcowej. Jest to istotny, ale raczej sentymentalny argument w dyskusji. Takie zaś rozstrzygnięcie generuje wiele problemów, na przykład brak gwarancji pracy dla nauczycieli jednej i drugiej szkoły - przekonuje. Zapewnia, że druga koncepcja zapewnia pracę wszystkim zatrudnionym dziś nauczycielom.
- Jestem przekonany, iż poradzimy sobie z reformą oświaty, bez strat dla ucznia, jego rodzica i nauczyciela. Solidarnie i uczciwie - wyznaje burmistrz.
Dwie podstawówki
Nie wszyscy jednak podzielają stanowisko burmistrza. Miejski PiS w Gniewkowie opowiada się bowiem za powstaniem dwóch podstawówek.
- Powrót do stanu dwóch szkół podstawowych sprawi, że uczniowie będą mogli realizować przez 8 lat naukę w tym samym miejscu bez konieczności zmiany otoczenia. Podkreślić należy, że powyższe rozwiązanie stwarza możliwości skrócenia w wielu przypadkach drogi, jaką dziecko musi pokonać do szkoły - czytamy w piśmie przesłanym nam przez Pawła Drzażdżewskiego, szefa miejskiego PiS-u i radnego powiatowego.
Przypomina, iż radny będący nauczycielem nie powinien głosować w sprawie planowanych zmian. Apeluje do samorządowców, aby zdecydowali o powstaniu dwóch podstawówek: "jedynki" i "dwójki". - Za takim stanem rzeczy przemawia nie tylko zdrowy rozsądek, ale również poszanowanie lokalnej tradycji, historii oraz dobro uczniów i ich rodziców - podkreśla.
Jak zachowają się radni? Sesja, na której zapadnie ostateczna decyzja, ma odbyć się w drugiej połowie lutego. Rady Sławomir Bożko zapewnił już na Facebooku, że będzie się starał, aby w Gniewkowie były dwie szkoły podstawowe.