Na Starym Rynku znowu tryska woda.
Z wody korzystają nie tylko chojniczenie. Jest to jedna z atrakcji turystycznych miasta.
- Dziennie przewija się przez to miejsce naprawdę dużo ludzi - _mówi Mieczysław Bloch, sprzedający pamiątki na chojnickim rynku. - _Ludzie po zjedzeniu lodów chcą umyć ręce, napoić zwierzaka czy chociażby samemu zaczerpnąć trochę źródlanej wody.
Niestety, od dwóch tygodni źródełko było nieczynne. Turyści siłowali się z pompą na darmo, bo z kranu nie leciała ani kropla.
- _Wielka szkoda, bo teraz nie mam skąd zaczerpnąć wody dla psa i będę musiała iść do fontanny - _mówi pani Lucyna, turystka ze Szczecina.
Konserwacją źródełka zajmują się Miejskie Wodociągi i to do nich należy naprawa.
- Dwa tygodnie temu dostaliśmy informację o wycieku wody i nasze służby zamknęły dopływ, aby nie narażać miasta na niepotrzebne koszty - _mówi Tomasz Kleman, prezes Miejskich Wodociągów. - _Jak tylko dostaliśmy polecenie, natychmiast skierowane zostały tam odpowiednie służby, które usunęły usterkę.
Właścicielem źródełka jest gmina i to ona powinna wydać decyzję o naprawieniu usterki. Decyzji przez dwa tygodnie nie było, więc źródełko nie działało. Miejskie Wodociągi potrzebowały na naprawę kilkudziesięciu minut.
Obecnie z kranu leci już źródlana woda, z której można korzystać do woli.