Niemcy, którzy mieli być wzmocnieniem, okazali się najsłabszym ogniwem.
GTŻ Grudziądz - TŻ
47:43
GTŻ: Hefenbrock - 4+1 (1,1,0,2), Rymel - 7 (2,2,1,1,1), Puszakowski - 9+1 (2,3,2,2), Stange - 3 (3,0,w,0), Staszek - 8 (3,0,3,2,d), Mroczka - 5 (3,1,1), Brzozowski - 11 +2 (2,2,2,3,2). TŻ: Jeleniewski - 10 (3,1,1,3,w,2), Trumiński - 2 (2,0), Stachyra - 9 (0,3,3,0,3), Piszcz - 5 (1,1,2,1,w), Śledź - 14 (2,3,3,3,3), Michaluk - 0 (0,d), Klimek - 3 (1,0,0,1,1). Widzów 3.000, sędziował Andrzej Terlecki (Gdańsk), NCD - 67,81 Dariusz Śledź (TŻ) w 10. biegu.
Wczoraj nie zawiedli grudziądzcy juniorzy, uważani za najlepszych w I lidze; wygrali dubletem i "ustawili" mecz korzystnie dla gospodarzy. Seniorom GTŻ już było trudniej. W 2. wyścigu startował Daniel Jeleniewski z TŻ, który w finale indywidualnych mistrzostw Polski "otarł się" o podium. Wiadomo było, że prezentuje poziom ekstraklasy i pokonać go będzie szalenie trudno, nawet na własnym torze. Sytuację miejscowym ułatwił jednak fakt, że Sebastian Trumiński dotknął taśmy i zastąpił go junior Rafał Klimek. Mimo to, para GTŻ Hefenbrock i Rymel wywalczyła tylko remis. Za to drugi Niemiec w barwach GTŻ - Thomas Stange wygrał od razu swój pierwszy wyścig. A pojawił się w ekipie GTŻ po raz pierwszy po kontuzji. Nie miał problemów z pokonaniem agresywnie jeżdżącego Tomasza Piszcza (z jego powodu kilka miesięcy pauzował Adrian Rymel). Także Paweł Staszek potwierdził dobrą dyspozycję, pokonując w 4. wyścigu Dariusza Śledzia. Niepokój w szeregi grudziądzan wkradł się po 7. biegu, gdy ich lider "Hefe" po raz drugi przywiózł tylko punkt. Po w 8. biegu GTŻ miał 12 pkt przewagi, jednak lublinianie wygrali dubletem 9. wyścig. Nie na żarty zaczęła martwić dyspozycja "Hefe". Miał po trzech swoich startach 2 pkt... W 10. biegu - nieatakowany przez nikogo - upadł Stange. Goście nie zmarnowali okazji na wygranie wyścigu. Przewaga miejscowych stopniała do 6 pkt.
GTŻ, w wyścigach nominowanych, postawił na to, by bezpiecznie dowieźć do końca przewagę. I to zawodnikom GTŻ się udało, mimo podwójnej przegranej w 15. gonitwie.
- Nasze najsilniejsze ogniwa okazały się dziś najsłabsze - kręcił głową trener GTŻ Andrzej Maroszek. - Trzej straniero jeździli w kratkę. Rymel wolałby tor "pod koło". Tym większe słowa uznania dla Kamila Brzozowskiego, któremu młody wiek nie przeszkodził w zdobyciu 11 pkt i 2 bonusów. Niestety, nie byliśmy zadowoleni z... nawierzchni naszego toru. Miała być równiejsza i twardsza.
- Każdy dorzucił swoje punkty - podsumował mecz prezes GTŻ Zbigniew Fiałkowski. - Cieszymy się ze zwycięstwa, ale prawdziwa radość będzie, gdy wygramy z TŻ 26 sierpnia i zapewnimy sobie byt w lidze.
1. Mroczka, Brzozowski, Klimek, Michaluk 5 1 5 1
2. Jeleniewski, Rymel, Hefenbrock, Klimek 3 3 8 4
3. Stange, Puszakowski, Piszcz, Stachyra 5 1 13 5
4. Staszek, Śledź, Mroczka, Klimek 4 2 17 7
5. Puszakowski, Trumiński, Jeleniewski, Stange 3 3 20 10
6. Stachyra, Brzozowski, Piszcz, Staszek 2 4 22 14
7. Śledź, Rymel, Hefenbrock, Michaluk (d4) 3 3 25 17
8. Staszek, Brzozowski, Jeleniewski, Trumiński 5 1 30 18
9. Stachyra, Piszcz, Rymel, Hefenbrock 1 5 31 23
10. Śledź, Puszakowski, Klimek, Stange(w) 2 4 33 27
11. Brzozowski, Hefenbrock, Piszcz, Stachyra 5 1 38 28
12. Jeleniewski, Puszakowski, Klimek, Stange 2 4 40 32
13. Śledź, Staszek, Rymel, Jeleniewski (w) 3 3 43 35
14. Stachyra, Brzozowski, Rymel, Piszcz (w) 3 3 46 38
15. Śledź, Jeleniewski, Mroczka, Staszek (d) 1 5 47 43